Zima.

Zima.

Dookoła zima, śnieżek z nieba prószy, wiatr zawiewa halny, marzną moje uszy;

mróz na szybach jak artysta tworzy swe obrazy, słońce świeci niewyraźnie, coraz mocniej mgławi.

Cała masa śniegu leży, zaspy wielkie widać, styczeń zimny jak należy, on się dzieciom przyda;

co się na dwór wyjdą bawić, wezmą z sobą sanki i kulkami zaczną rzucać, zrobią też bałwanki.

 

Pisarz prewencyjny i autor tekstu wiersza tematycznego: Mirosław Witold Piotr Butrym.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Aisak 2 miesiące temu
    Śliczności!
  • Sokrates 2 miesiące temu
    A może by cos jeszcze o jesieni?. Do zimy daleko.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania