zimno zimno gorąco
coraz zimniej między nami i wiatr hula
gdzieś po słowach i muzyką nie otulasz
marzną usta wzrok przybity
koniec bliski
więc i szansy nie ma na to że się przyśnisz
jednej pewnie powiesz kocham innej kwiaty
wręczysz w parku przy ławeczce tam gdzie latem
przysięgałeś krwią malując
czerwień z liści
no a teraz dzień się skończył cud nie ziścił
patrzę w lustro stara panna bez przydziału
padła ranna chociaż nikt nie słyszał strzałów
prosto w serce chyba było
mistrz niósł kule
wszystkie z gumy bo ożyła lecz duch uległ
sfrustrowaniu dzikiej złości zemsty skrytej
za tę miłość wszak na ławce wciąż wyryta
za te kwiaty innej dane
z jej ogrodów
i za uśmiech znów samotny pełen chłodu
Komentarze (46)
Również pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=y8ZWnuo-tnM
Życie jak pory roku...
...
pamiętam zapach
twoich włosów
przewiazanych błękitną
linią brzegu morza
poruszanych spojrzeniem
pełnym rumieńców
...
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego dnia
Pozdrawiam równie serdecznie i życzę udanego dnia
❤️🍒
✝️✝️✝️✝️✝️🛐🛐🛐
Grafomanka tydzień temu
Posługa egzorcysty
W diecezji warszawsko-praskiej posługę egzorcysty pełnią:
o. Przemysław Śliwiński CP
Parafia św. Mateusza w Warszawie
ks. Janusz Grygier
Parafia Miłosierdzia Bożego w Mostówce, kontakt: 29 758 25 33
Przed konsultacją z egzorcystą należy zwrócić się do swojego duszpasterza w miejscu zamieszkania w celu wstępnej oceny swojej sytuacji duchowej. Uprzedzamy również, że egzorcysta ma prawo poprosić o opinię lekarską przed rozpoczęciem posługi duszpasterskiej w zakresie jego zadań i kompetencji.
Następnym razem zabieraj te śmierdzące. ścierwo
,🛐🛐🛐🛐🛐✝️✝️✝️
Grafomanka tydzień temu
"Ojcze nasz, któryś jest w niebie święć się imię Twoje; przyjdź królestwo Twoje; bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi; chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom; i nie wódź nas na pokuszenie; ale nas zbaw od złego. Amen''
''Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą. Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.''
Z torby ci wyleciało, babko kalwaryjska. Smierdzi zużytymi pampersami
Aktywności sobie nabijasz....
✝️✝️✝️✝️✝️🛐🛐🛐
Grafomanka tydzień temu
Sztafeta pokoleń🕛
Alejki tujami zielone,
spojrzenia bez słów
na płomyki oszklone
-nieme strażniczki,
na zawsze tu
ukrytych snów.
Jest matka z córką,
by jak inni,
którzy przyszli
pamięć oczyścić
z umarłych liści.
Jutro też
przykucnie tu czas,
gdy dżdżystą jesienią,
córka z dzieckiem,
pochylą się tak
…nade mną."
Podoba mi się. Bardzo. Kilka słów znajomych wypatrzyłem... Pozdrawiam.
We mnie pod grubą skórą ... jakiś ruch robaczkowy się zadział.
Toć to PrzepięknejWprostUrody dwunastozgłoskowiec❗️
Ktoś mi ostatnio w komentarzu napisał, ze "wylewam się", ale taka właśnie jestem i nic/nikt tego nie zmieni.
Nie umiem zapewnić, że nie jest to li tylko odwzajemnienie za pewien Twój komentarz.
"dasz przy ławce w parku tam gdzie latem" = tu masz grafka tylko 10 i myślę, że 'jeszcze' - po 'gdzie' - załatwi sprawę.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
wręczysz przy ławce w parku tam gdzie latem/11
(wręczysz w parku przy ławeczce tam gdzie latem)
Grafka, tak byłoby superaśnie - wystarczy pozbyć się inwersji i 'zdrobnić' ławkę.
przysięgałeś krwią malując czerwień z liści
no a teraz dzień się skończył cud nie ziścił
Nie dosyć, ze się człowiek opisze, nawymyśla tych rymów, to jeszcze liczyć trzeba... xD
Ale faktycznie, teraz jakoś ładniej wygląda. Dzięki wielkie. Jestem Twoją dłużniczką... mów, jak mam się odwdzięczyć dobra kobieto?
Jeśli chodzi o mnie...jest naprawdę cudnie❗️
Ty szajbusko🤣🤣🤣
Zapomniałam napisać, że przerzutnie cud malina.
Rumienię się, spuszczam wzrok, boję się czytać... może jak z szoku wyjdę, to chociaż 'dziękuję' napiszę
No jak to - pisać takie komentarze potrafisz/ja doświadczyłam tego/, a czytanie Cię peszy❓️❗️
Nie udowodnię, że nie jestem baktrianem, bo każdy/ na różne sposoby/ może mi to zarzucić... a że inaczej usytuowane są moje garby, to tylko drobnostka.
Moim zdaniem, taki liryk, nie wyjdzie spod pióra
osoby, która jest złą na wskroś... to jedynie nasze 'kolce' zmuszają nas do tego, i one są naszą/choć złudną/ obroną... im bardziej je stroszymy - tym większa jest nasza wrażliwość.
Takich ludzi/nie tylko piszących/ - jest 90 procent i dlatego tak okrutnie iskrzy między nimi... reszta, to jedynie prekambryjskie indywidua.
Szczerze❓️❗️
Powiedziałabym Ci na ucho/ale nie ma takiej możliwości/ o swoim powrocie, bo że 'portalowo" - to tylko nie wielka część mojego powrotu.
Czasami przemycę coś całkiem serio, choć pod płaszczykiem żartu.
Niby nie powinno się mieć żadnych obaw, bo chroni nas szklany ekran, ale/no właśnie/ ale, ale, ale... CZASAMI WARTO ZAUFAĆ.
WIATR POZMIATAŁ dzień się skończył cud nie ziścił
Bardzo Ci dziękuję za pochylenie się nad wierszem i pomoc w niedociągnięciach, bez bicia przyznaję, że nigdy nie liczę sylab, zawsze piszę na wyczucie.
Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam z uśmiechem...
No faktycznie w pierwszym wersie jest wiatr i w dodatku hulający.
Jak jeszcze raz mi podziękujesz... to już Ci nigdy nie pomogę🤣🤣🤣
A pewnie, że pomogę świrusko, i to z przyjemnością... bom dobrą kobietą przecież jest😁
Trzeba lokal zmienić albo co...
ozdobione niedokładnymi rymami i rytmem, co nie umniejsza. Przeciwnie.
Pozdrawiam🤣
Ty się doigrasz, zobaczysz... jak Cię potraktuję gasrurką po dolnych kończynach, to będziesz mogła tylko siujdać się... i daleko nie odejdziesz.
Pozdrawiam
Pozdrowionka.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania