Zjawa

Pewnie nie chcesz bym odszedł, malutka,

rozbieranie to nie koniec, a początek. Zobacz,

jak twardnieje stal, słońce zamyka oczy, gaśnie

szczerość i przestaje pyskować mamusia.

 

Chciałaś przygody, to ją masz. Stań przy ścianie

i nie oddychaj. Resztą zajmę się sam. Opowiesz

wszystkim koleżankom historię nie z tej ziemi –

zdobywanie wody na pustyni Gobi. Seks.

 

Muzyka łka, sąsiedzi nie mogą spać, a Ruda

wali w drzwi. Ja pierdolę, czy ja, kurwa, nie mogę

mieć chwili na normalny seks? Jak ty naprawdę

masz na imię? I skąd się tu wzięłaś?

 

Spadaj.

Średnia ocena: 2.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania