Zjawa
Pewnie nie chcesz bym odszedł, malutka,
rozbieranie to nie koniec, a początek. Zobacz,
jak twardnieje stal, słońce zamyka oczy, gaśnie
szczerość i przestaje pyskować mamusia.
Chciałaś przygody, to ją masz. Stań przy ścianie
i nie oddychaj. Resztą zajmę się sam. Opowiesz
wszystkim koleżankom historię nie z tej ziemi –
zdobywanie wody na pustyni Gobi. Seks.
Muzyka łka, sąsiedzi nie mogą spać, a Ruda
wali w drzwi. Ja pierdolę, czy ja, kurwa, nie mogę
mieć chwili na normalny seks? Jak ty naprawdę
masz na imię? I skąd się tu wzięłaś?
Spadaj.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania