Zła sprawiedliwość /drabble/

- To nieludzkie – powiedział Zenon, szlochając.

- Nie martw się przyjacielu. Masz wiele innych możliwości na tym padole.

Zenon przytulił jego rękę do policzka. Strasznie zimna była ta dłoń, ale tego potrzebował. Ochłody na rozpaloną twarz.

- Siedem lat studiów. Specjalizacje, kursy i tysiące godzin nauki. I wyrzucają mnie za głupi romans z pacjentką. To był tylko przelotny seks! Nic więcej! W tym kraju kradną, oszukują, kombinują i jakoś to uchodzi. A ja chciałem tylko trochę czułości. Dotyku nagiego, kobiecego ciała. Miałem tak stresującą pracę.

Przyjaciel pocałował go w usta zmarzniętymi, sinymi wargami.

- Będzie dobrze. Świat zawsze potrzebował zdolnych patologów. Kostnice są wszędzie.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • franekzawór 07.10.2019
    Przyjaciel chyba nie wyjawi tajemnicy.
  • 13mirek 07.10.2019
    Głosy z zaświatów mają swoją siłę.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania