Złe na lepsze
Siedzę w kuchni
Ktoś śpi za ścianą
Po cichu gra muzyka
Nie tęsknię za nią
Czy zbudził mnie Bóg
Pomógł czas
Czy to mój Anioł stróż
Dość tego już miał
Nie kruszę nic kartą
Nie zbijam szkła
Czysty stół wolny ja i
Nie lecą już łzy, za to
Chill I za myślą myśl
Przejeżdża jak wagon
Tabor długi jak ta noc
Bo pełnia i czerń nieba
Nie da mi zasnąć
Dziś z tym już mam luz i
Rozum znów tam gdzie trzeba
Nie słychać z mych ust
Twojego imienia
Mój w oczach blask
Przyćmiewa wspomnienia
Te z ostatnich lat
Które będą ze mną trwać
Lecz bez bólu, bez zła
Bez tego cierpienia
Jesteś mi już obojętna
I mogę dziś wrócić tam
Zajrzeć bez lęku w przeszłość
Gdzie była studnia bez dna
I bez dźwięku
Czarna jak ćma, wielka,
Grzechu pełna i deszczu
Dziś jest jak mgła
Bo nadchodzi świt
Budzi mnie słońca blask
Nowy dzień, stary zgnił
Z uśmiechem go witam
Jest we mnie ocean sił
W sercu żar i moc przybyła
W duszy śmiech, każdy dzień
Tak gorąco go witam
Chcę się działać i pełnią
Życia żyć jak ten księżyc
Znów czuć tu cud taki
Zwykły codzienny
Czy pomógł mi Bóg bym
Z grobu wstał i szedł
Z dołu do góry gdzieś znów?
Czy szansę mi dał, żebym
Popełniał te same błędy
To nieważne głupi czy inteligentny
Mądrości życiowej nie zmierzysz
Nie kupisz
Nie pójdziesz na skróty
Więc ubierz buty i biegnij.
Komentarze (22)
To przypadek, że piszę akurat pod tym tekstem. Dotyczy to większości Waszych opinii na temat zamieszczanych na opowi wierszy. Adresuję to właśnie do Was, bo to Wy jesteście tutaj jednymi, którzy od czasu do czasu pochylają się nad formą. Niestety robicie to bardzo często tak, że zniechęcacie adeptów poezji do pracy nad sobą. Nie każdy, kto zamieści tu słaby utwór jest stracony dla społeczeństwa. Część chce się uczyć, ale potrzebuje wskazówek i zachęty. A nie kpin. A tak, niestety, bardzo często wyglądają Wasze pierwsze wpisy. Potem delikwent się odszczekuje, Wy piszecie, że nie chce słuchać rad i mamy kwadraturę koła. Oczywiście, mam świadomość, że część "debiutantów", to klony, które mają na celu li tylko sprowokować Grafomankę, jednak nie wszyscy. Łatwo to poznać po odpowiedziach na Wasze komentarze. Drodzy! Albo nic nie piszcie, albo pokuście się o jakiś mini-wykład od czasu do czasu. Niektórym jest to potrzebne. Że potraficie, wie to każdy, kto jest na tym portalu dłużej niż miesiąc. Wasz wybór. Może Wam się po prostu nie chcieć...
Grafomanka (piliery, zwracam się do Grafki, bo Ty jednak pojawiasz się tu sporadycznie), większość czasu na opowi spędzasz na utarczkach słownych z adwersarzami. Twoja sprawa, ale że Ci się jeszcze nie znudziło...? SW, pseud, Grain i inni... W kółko to samo... Trzepiecie pianę na literackim portalu mając do dyspozycji forum! Pochylcie się czasem (G. i p.) nad tymi, którzy tu z jakimiś nadziejami zawitali i chętnie skorzystają z merytorycznych wskazówek.
Życzę Wam i wszystkim tutaj miłego weekendu.
Wyjaśniaj klonom jak powinni pisać itd.
'Ograniczasz' się do jakichś poprawek, a możesz przecież pójść na całość... Nikt ci nie broni.
Nie patrz na mnie, tyle razy już cię o to prosiłam, a ty nadal...
Ja tam na ciebie nie patrzę, swoje robię. Bierz ze mnie przykład... xD
Masz problem z interpunkcją w komentarzach. Od dawna...
Piszesz, że oponie są niegrzeczne, one są szczere. Nie widzę też powodu, no chyba że dla piątek lub 'lubienia', żeby chwalić, ale jak później w oczy sobie spojrzeć, że świadomie oszukuję ludzi dla swoich korzyści? Wstyd przed sobą.
Opinię w pojedynczej.
Czy nie?
Uważasz, że to grzeczna opinia? Jeżeli tak, to chyba nie mamy o czym rozmawiać.
Nie, żeby mnie zabolała😁 Nie wiem, kto jest po drugiej stronie. Po za tym jedna opinia czy dwie kogoś kto pisze coś o czym myśli patrząc w sufit i nie potrafi ubrać tego w rym nie wydaje mi się zbyt ważna. Nie ma złych rymów ani żadnych zasad!
Jest wiele rodzajów rymów. Od autora zależy jak umieści te rymy. Polecam Wikipedię.
Zresztą... Jak tyle wiesz o rymach to napisz coś fajnego z rymem. Just it.
Uważasz, że nie robisz błędów?
To przypadek, że piszę akurat pod tym tekstem. Dotyczy to większości Waszych opinii na temat zamieszczanych na opowi wierszy. Adresuję to właśnie do Was, bo to Wy jesteście tutaj jednymi, którzy od czasu do czasu pochylają się nad formą. Niestety robicie to bardzo często tak, że zniechęcacie adeptów poezji do pracy nad sobą. Nie każdy, kto zamieści tu słaby utwór jest stracony dla społeczeństwa. Część chce się uczyć, ale potrzebuje wskazówek i zachęty. A nie kpin. A tak, niestety, bardzo często wyglądają Wasze pierwsze wpisy. Potem delikwent się odszczekuje, Wy piszecie, że nie chce słuchać rad i mamy kwadraturę koła. Oczywiście, mam świadomość, że część "debiutantów", to klony, które mają na celu li tylko sprowokować Grafomankę, jednak nie wszyscy. Łatwo to poznać po odpowiedziach na Wasze komentarze. Drodzy! Albo nic nie piszcie, albo pokuście się o jakiś mini-wykład od czasu do czasu. Niektórym jest to potrzebne. Że potraficie, wie to każdy, kto jest na tym portalu dłużej niż miesiąc. Wasz wybór. Może Wam się po prostu nie chcieć...
Grafomanka (piliery, zwracam się do Grafki, bo Ty jednak pojawiasz się tu sporadycznie), większość czasu na opowi spędzasz na utarczkach słownych z adwersarzami. Twoja sprawa, ale że Ci się jeszcze nie znudziło...? SW, pseud, Grain i inni... W kółko to samo... Trzepiecie pianę na literackim portalu mając do dyspozycji forum! Pochylcie się czasem (G. i p.) nad tymi, którzy tu z jakimiś nadziejami zawitali i chętnie skorzystają z merytorycznych wskazówek.
Życzę Wam i wszystkim tutaj miłego weekendu.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania