Złodziej serc
Wystarczyła pierwsza sekunda Twojego życia, abyś zdobył bezwarunkową miłość kobiety. Z każdą następną chwilą kolonizujesz serca wszystkich wokół siebie.
Każdy Twój gest jest dla mnie cudem. Obserwuję jak Twoje ciałko unosi się i opada w sennym oddechu , tylko po to aby upewnić się, że śpisz. Nie bój się ja czuwam…
Będę przy Tobie gdy obudzisz się z krzykiem z koszmaru. Stanę się podporą w nauce chodzenia. Być może nie uchronię Cię od każdego upadku, bo jest on częścią arkanów życia. Lecz ucałuję i opatrzę zdarte przy tym kolano. Gdy dorośniesz nauczę się jak dać Ci wolność i w razie konieczności naprawić złamane serduszko. Te same które teraz tak delikatnie bije w moich ramionach…
Jest jeszcze pewien mężczyzna. Codziennie walczy z światem, aby był lepszy dla Ciebie. Może nie okazuje on swoich uczuć. Nie będzie ocierał Twoich łez.
Ale pamiętaj o tym, że Cię kocha.
Gdybyś tylko teraz otworzył oczka i go zobaczył. Cały się trzęsie, oczy mu się szklą, bo trzyma w ramionach swojego małego chłopca… Swojego syna.
Nie jesteśmy idealni, lecz dla Ciebie się zmieniamy. Nie pamiętamy dawnych waśni. Jesteśmy lepsi…
PS. Zapraszam na mój blog http://tini-granica.blogspot.com/ znajdziecie tam najnowsze wpisy i zdjęcia do nich. Zachęcam także do komentowania go bo bez was nie będzie mógł transformować na lepsze :)

Komentarze (7)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania