Zły wybór

Gdzieś na polnej drodze w jakimś dole

powstała kałuża w której zamieszkała żaba

do której nikt nie zaglądał oprócz słońca i księżyca

w maju w kałuży było ciepło więc wzięło żabę na amory

kum kum kum i co wieczór tak.

 

Minęła jedna noc minęła kolejna a nawet tydzień

a żaba wciąż była niebieska i nie zmieniała się

gdyż tak żaby mają kiedy do skrzeku lgną tylko

gdzie skrzek kiedy kumak w tym oczku sam.

 

Ale nie on swoje ponieważ wciąż

kum, kum kum

dopóki kałuża nie wyschła

masz ci los źle wybrał dom

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania