Zmartwychwstanie

Co nam powiedzieć chciałbyś, Panie?

Czego nauczyć, co przypomnieć?

Co znaczy twoje zmartwychwstanie?

Czy twoje znaki dotrą do mnie?

 

Wznoszę ku niebu wierne oczy,

tonę w modlitwie i nadziei.

Snów oczekuję dziś proroczych.

Chcę poczuć magię tej niedzieli.

 

Zadumę niesie ten dzień święty,

dziś niemożliwe jest możliwym.

Cud się wydarzył niepojęty,

Bóg, chociaż martwy, stał się żywym.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Conie 8 miesięcy temu
    Cóż powiedzieć, jak się czyta dech zapiera w piersiach. Bardzo ładcy wiersz.
  • TseCylia 8 miesięcy temu
    Rzeczywiście bardzo ładny wiersz.
  • E.T. 1979 8 miesięcy temu
    Dziękuję ;)
  • ireneo 8 miesięcy temu
    Martwy bóg? To obraza boskości. Jego atrybutem, jednym z licznych, jest wieczność.
    Jest tu paradoks gdyż choćby chciał umrzeć nie może. Gościu jest jak dusza, niematerialny. Może zresztą być dla ludzi jak wstrętna poczwara. Pozostaje każdemu zaPISać sobie wyobrażenie o nim, a to dlatego, że posiada atrybut niepozbawalności. Zatem twierdzenie - bog jest taki a taki, a w wielkanoc to ucieka śmierci jest niekonstytucyjne.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania