Zmęczenie

Zmęczenie na mój bark opada.

Wiatr moimi kończynami targa.

Wory pod oczami są podkreślone.

 

W marzeniach twoje ramiona.

Które zamkną mnie w szczelnym zamknięciu.

Odciagając mnie od życia w napięciu.

 

Lecz łóżko puste.

W szafce stare liściki miłosne.

Przypominam sobie że odszedłes w te wiosnę.

 

Kłade się więc sam.

Powieki się w końcu zamykają.

I w spokojny sen odpływają.

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Grafomanka 3 dni temu
    jeszcze powinno być pod moimi oczami, żeby każdy wers był 'ubogacony'

    odszedłeś - no cóż, słabo jak diabli
  • Cain 3 dni temu
    Takie pisanie do pamiętniczka

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania