Zmiana
Uległo życie moje zmianie
Odczuwam coś wcześniej nie znane
Musiało być to wielkie szczęście
A okazało się nieszczęściem
Ja patrzę w oczy jej niebieskie
Czy patrzą one w moje też?
Ja kocham uśmiech jej radośny
Czy mogę być przyczyną go?
Nie patrzą one w moje oczy
Nie jestem ja przyczyną go
Ja jestem obcy tej osobie
Nie znacze nic dla życia jej
Odczuwam ból wcześniej nie znany
Rozdziera mnie z wewnętrza on
Nie mogę spać i jeść normalnie
Nie mam spokoju w sercu swym
Ja znam przyczynę moich cierpień
Ja nie chce wierzyć w domyślenia
Ja pokochałem ją niezmiernie
Ale ona nie kocha mnie...
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania