Zmiany

Jedynie drobny kamień pozostał z posągu

Czas nie przemijał, tylko pędził chaotycznie

Wokoło wszystko podlegało postępowi

Lata, pory roku, moda, ludzie i ich domy

W parku ławeczki uległy przemianie,

żeliwo, drewno, zastąpiła stal, tworzywo,

potrafiły śpiewać, opowiadać bajki

Aromat kwiatowy spaliny przegnały

Kosiarki przycięły świerszczom granie

Cisza znikła, a z nią słowiki, skowronki

Azotany zakłóciły żabie kumkanie

Pisklętom światła latarń sen zabrały

Woda wyskakuje w takt halogenów

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Bruce 10.02.2022
    Autor chyba tęskni, ewentualnie wspomina i porównuje. Ale fajnie się czyta :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania