Zmiana

Znów otwieram drzwi

Na świat i stąpam po cząstkach jesieni

Rozłożonych jak czerwony dywan

 

Zapach zasypiajacych drzew

Otula mnie swoim szalem

Wieloświat kolorów

Rozkłada je na drobne cząstki

Przyprawiając mnie

O wirujący zawrót głowy

 

Wibrujące liście

Grają koncert złocistej melodii

Dotykam dłońmi chłodnego powietrza

Zamykam drzwi

Wdzięczna za

Nieskończoność zmian...

Zmiana
Autor: Catrina
Czytano 119 razy
Data dodania: 15.10.2024

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Dekaos Dondi rok temu
    Catrina↔Malowniczy ów wiersz. Taki dotykalny zmysłami:)↔Pozdrawiam😃 
  • Catrina rok temu
    Dziękuję bardzo 🙂
  • piliery rok temu
    Robisz postępy i w tym wierszu są dobre fragmenty ale "chrupiące liście" (grające koncert) wprowadzają dysonans. No i te manieryczne duże litery na początku wersu ... :( Pasuje mi "wieloświat kolorów" i "zapach zasypiających drzew")
  • Catrina rok temu
    Chrupiące liście... to spacer po liściach i ich przepiękny dźwięk. Bardzo dziękuję za opinię 🙂
  • piliery rok temu
    Catrina Słowo "chrupie" oznacza pękanie, kruszenie, czegoś twardego, kruchego, kojarzy się również z jedzeniem. To ma być przepiękny dźwięk?
  • Grafomanka rok temu
    mnie wyrzuć, znaczy nie mnie, ale 'mnie' z wiersza. Piliery ma rację, zaczyna coś ci ładnie grać... jeszcze wielka litera niepotrzebna, chrupiące liście psują efekt...
  • o nim pseud rok temu
    "Rozłożonych jak czerwony dywan"
    "Otula mnie swoim szalem"
    "wirujący zawrót"
    "koncert złocistej melodii"

    Jesteś wielka...
  • Catrina rok temu
    Dziękuję bardzo i po logicznym argumencie🤔 zmieniłam chrupiące na wibrujące. Pozdrawiam serdecznie 😁
  • piliery rok temu
    Catrina I to jest to. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania