Beatko tak, jestem pewien. Nyji, natomiast czy chodzi o duchy przodków, no jest to pani świata podziemnego. Plutona nazywali Nyją Długosz.. Cytuję za Pawłem Szczepanikiem "Słowiańskie zaświaty" . "Jak pamiętamy z tekstu Długosza gnieźnieńska światynia miała być poświęcona nie tylko Nyji, ale tez zmarłym, których była opiekunką. ""Ny-ja - bóg, bogini, który sprawia "nycie" to znaczy schnięcie, usychanie, niknięcie, kapienie, więdniecie, jednym słowem śmierć.". Zaświaty Słowian to Nawie, a równocześnie dusze zmarłych. Polska nić od praindoeuropejskiego nei. Parki, Mojry, tkanie. Kres przędzenia - koniec świata i życia. A więc ta Nyja to może być Weles. Pod tym imieniem zastepczym bóstwa, tzn pod Nyją, kryła się być może żona Welesa, odpowiedniczka, Vielona, W moim przekonaniu - pisze Szczepanik - powinniśmy widzieć tutaj pierwotna boginię żeńską, opiekunkę zmarłych (Ociemniałym podaj rękę, konającym skracaj mękę Maryjo - to mój wtręt) , losu ludzkiego, a także całej wspólnoty żywych, dla której wybudowano najważniejszą światynię w kraju. Szczątki świątyni odkryte na Górze Lecha. Gródek książecy i Kościół świętego Jerzego został ulokowany na tym miejscu. Ksształt wzgórz dwa wzniesienia, a w środku zagłębienie, a więc gniazdo, łono. środowisko wodne. To zagłębienie było podmokłe.Kowalik pisze (wapaniała książka Kowalika o Słowianach, zapomniałem tytułu) Największz świątynia Polan byłaby zatem miejscem, w którym spoczywałyby dusze ich zmarłych, tworzących "swoisty rezerwuar dusz oczekujących ponownego wcielenia"Na miejscu ołtarza kamiennego stanowiącego wyższe wypiętrzenie góry kościół św Jerzego.
Może by przekreślić, podziemny, akwatyczny, kobiecy charakter Gniezna
Komentarze (9)
Może by przekreślić, podziemny, akwatyczny, kobiecy charakter Gniezna
O, dziẹki.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania