ZNACHORZY

Jesteśmy świadkami regresu, nieprzerwanej cofki kompromitowanych ideałów. Jednak, wbrew sabotażowej pracy grupki nieudaczników, Polska nadal ma sens; wstąpiliśmy do UE, weszliśmy do NATO, do czasu przejęcia władzy przez PiS liczyliśmy się coraz bardziej. Lecz razem z tym nieszczęśliwym wydarzeniem, nastąpił odwrót. I od tej chwili nawiedza nas krętacza moda na głoszenie oczywistych bzdur.

 

Jak w reklamach, gdzie FAŁSZ sprzedaje się jako KONKRET, opanowała nas akwizytorska maniera udowadniania że białe jest czarne. Prezentowania kłamstwa jako prawdy.

 

Rezultaty brania pobożnych życzeń za ich spełnienie, są opłakane, bo nie dość, że te mrzonki służą PiS-owi jako DOWODY i dla dużej części społeczeństwa okazują się bezczelnym wciskaniem kitu, to twardy elektorat PiS-u traktuje absurdalne przypuszczenia i obietnice całkiem poważnie: jako niezbite (potwierdzone przez ekspertów, tabele i co kto chce) fakty.

 

Daje się nabierać na zapewnienia, że nie ma drożyzny, że nabywcza siła niezapracowanego pieniądza i nagłe jego pojawienie się na rynku, nie wpływają na poziom inflacji oraz na horrendalne podwyżki cen.

*

A zapowiadało się nieźle. Osowiałe społeczeństwo zerwało z apatią, roznosił je optymizm, entuzjazm, poczuło swoją moc i zawładnęła nim powszechna życzliwość. Zanosiło się na raj. Raj spełnionych marzeń. Nie na biedę, wyzysk i strach przed utratą pracy, lecz na normalne życie. Życie bez szacherek, oszustw, biurokratycznych narośli.

 

Każdy miał szczęście w plecaku i tylko od niego zależała przyszłość. Wszyscy czuli się wolni, mieli przed sobą cel, rysowały się przed nimi różowe perspektywy, byli u siebie i zdawało się, że na zawsze zapanowała mądrość, równość, sprawiedliwość, że nie może być inaczej.

 

To, co rokowało tak pięknie, straciło wymarzony sens, bo część narodu postanowiła strzelić sobie w stopę i u dała się omamić potulnymi obietnicami, że nie chodzi o kolejne traktowanie kraju jako folwarku do partyjnego obsadzania stanowisk czy zwycięskiego dzielenia profitów.

 

W efekcie tych obietnic, pod pretekstem rzekomej naprawy, zaczęło burzyć dotychczasowe dokonania. Nastąpił arogancki okres renowacji rzekomych zgliszcz odziedziczonych po liberalnych poprzednikach.

 

Z furią godną lepszej sprawy, wierząc, że gdy chce się wyreperować dach, należy zerwać podłogę, konserwatywne formacje zabrały się za skłócanie, dzielenie, rozwalanie ludzkich więzi. Nie bawiąc się w odsiewanie prawdy od fałszu, hurtem, do korzeni, do fundamentów, zdemolowało, poraniło, zohydziło, obśmiało wszystko, co dotychczas było słuszne, a więc komusze, pedalskie i niewygodne.

 

Pod chwytliwymi frazesami o ulepszeniu Państwa, obróciło w perzynę cały dorobek pokoleń; miast naprawiać, jeszcze bardziej obniżyło rachityczny poziom kultury, nauki, dbałości o ludzkie zdrowie. Pojęcia takie, jak Subtelność, Honor, Patriotyzm, uległy deformacji i stały się pojęciami oddalonymi od rzeczywistości.

*

Co takiego drzemie w naszym społeczeństwie, że nie umiemy wyjść z zaklętego kręgu inercji i łatwizny? Dla mnie odpowiedzią jest dążenie do wygody, stadny pęd do osiągania łatwego szczęścia po trupach.

 

Na czym polega POSTĘP? Na mozolnym wykuwaniu obywatelskiej pomyślności, na nieegoistycznym pragnieniu powszechnego dobra, na dalekowzrocznym rozumieniu, czym jest.

 

Czego chcemy? Sprawiedliwości bez utopijnego bredzenia i nawiedzonej pląsawicy sprzecznych argumentów. Po co? A choćby po to, by dobrobyty i samopoczucia obrastały nam w pewność, że istniejemy nie w tym celu, by się nażreć byle czego, stworzyć byle co i zdechnąć z rozpaczy za rozlanym mlekiem.

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 16

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (69)

  • AtamanRozhovorny 19.02.2020
    W punkt – nic dodać, nic ująć. Bardziej trafnie się nie dało. Niestety tak trafne, że aż smutne... ale chociaż przy metaforze z naprawą dachu i zrywaniem podłogi się uśmiechnąłem :)
  • bogumil1 19.02.2020
    Panie Nerwinka napisanie tylu głupot w jednym tekście to doprawdy osiągnięcie. Nie żebym panu zarzucał głupotę. Pan w przeciwieństwie do starożytnego filozofa, który powiedział wiem, że nic wiem, może powiedzieć o sobie "nie wiem, ile nie wiem". Według recepty z poprzedniego tekstu mógłby pan po prostu w tym temacie siedzieć cicho, zamiast uwierać usta i okazać się, że o ekonomii ma pan zerowe pojęcie. Na początek proponowałbym jakieś ekonomiczne ABC, leksykon podstawowych pojęć czy coś takiego. Nie żebym liczył z pana strony na odpowiedź. Tak sobie tylko napisałem, żeby uświadomić panu pańską niewiedzę.
  • bogumil1 19.02.2020
    Cena dolara listopad 2014 r. (za Tuska) = 3,93 zł wynagrodzenie min.: 1680 zł ~ 427 dol
    Cena dolara styczeń 2020 r. (za Kaczora) = 3,83 zł wynagrodzenie min.: 2600 ~ 678 dol.

    Na przykładzie minimalnego wynagrodzenia brutta widać, że wzrosło on w ciągu 5 lat o 250 dolarów panie ekonomiczny ignorancie.

    Czyli pogorszyło się cz polepszyło panie ekonomiczny ignorancie? Mam kontynuować?
  • AtamanRozhovorny 19.02.2020
    Wybacz, ale sam się okazujesz ignorantem w kwestii ekonomicznej. W ten sposób przedstawione brzmi pięknie. Jest jeden szkopuł.
    Pozwolę sobie przedstawić taki luźny przykład, tłumaczący ogólną zasadę – nominalnie (liczbowo) wynagrodzenie rośnie 2-krotnie. Dzięki inflacji, rosnącym podatkom itd. koszty życia rosną 10-krotnie. To co, wynagrodzenie w tej sytuacji rośnie czy spada? ;)
  • bogumil1 19.02.2020
    AtamanRozhovorny dlatego pokazałem wzrost w dolarach nie w złotych, gdzie masz ignorancję? A przy inflacji paliwo powinno podrożeć, a potaniało.
  • AtamanRozhovorny 19.02.2020
    bogumil1 a co ma dolar do tego? Możesz pokazać i w kunach chorwackich, pokazanie sanego nominalnego wzrostu płac nic nie mówi. Jedynie mydli oczy. Paliwo potaniało mówisz? Przyznam, że nie śledzę, bo nie kupuję, ale czytałem jakoś w grudniu, że miało drożeć (już kolejny raz). Poza tym czy cena paliwa to całe koszty życia? W paliwie się kąpiesz czy w wodzie? Paliwem ładujesz telefon czy prądem? Lodówkę, telewizor masz na paliwo czy na prąd? Pijesz paliwo czy jesz jedzenie? Ubierasz się w paliwo czy ubrania (np. bawełniane)? Bo nie sądzę żebyś mieszkał w szałasie i bawił się w gospodarkę łowiecko-zbieracką.
    Wspominasz o dodatkowych pracujących – nie widzisz Ukraińców, Hindusów, Pakistańczyków, Białorusinów? Ciekawe.
    500+ – pompowanie w jedną stronę (w większości przypadków, bo oczywiście nie w każdym). Ale głosy będą! Jak się traktuje osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunów? Wiadomo jak. Chorych na raka? Wiadomo jak.
    Kolejki w szpitalach tylko się dłużą (tu już mówię ogólnie, nie o samej onkologii). Ale tow. KolanoMnieBoli błyskawicznie obsłużony w warunkach idealnych.
    Sądy? Tylko alfonsa brakuje.
    Szkoły? Bareję wskrzesić. Leży Ci na sercu dobro Polski... No to wyobraź sobie, że w podręczniku do biologii czy przyrody zaskroniec – tak, nasz polski zaskroniec zwyczajny (Natrix natrix) opisany jest jako pyton siatkowany, nazwę łacińską pominę, bo wzięta znikąd i nie do powtórzenia. Absurdów jest więcej. Dużo więcej.
  • bogumil1 19.02.2020
    AtamanRozhovorny z całym szacunkiem ale energia jest podstawą gospodarki, wszystko jest oparte na paliwie cały transport. Ja tu dałem kilka przykładów. A dolar to waluta odniesienia, taki konstanst do porównywania, jak kamerton w muzyce. Mógłbyś równie dobrze wziąć euro, albo franka, też waluty uchodzące za silne. Wobec nich porównuje się inne. A wiesz, że frank w poównaniu z cenami za Tuska staniał i to dużo. Frankowicze płacą niższe raty kredytów, niż za Tuska, po kilkaset złotych niższe. A wiesz to oznacza, że polska waluta wzrosła w siłę.

    Ja tutaj udowodniłem na prostych przykładach, że nervinka kłamie, bo po prostu ekonomistą to on nie jest. On się nawet nie orietuje, czego nie wie. Taka ignorancja nie wynikająca nawet z jego złej woli. Ty też piszesz, słyszałem, nie kupuję paliwa. czy w ABC ekonomicznym się nie orientujesz.

    Nawet taki mars, czy kawa którą kupuję sobie w wild binach na przekąskę jeżdżąc samochodem od paru lat nie zmieniły cen.

    500 plus mają 23 kraje w Europie. Polacy podobno dla takiego socjalu jeździli do Anglii. Teraz jest u nas, mniej ludzi wyjeżdża, nie tak masowo, jak za Tuska. A Ukraińcy pracują, bo tyle roboty jest w Polsce. Tak Polacy jeżdżą po świecie, to czemu Ukraińcom bronić uczciwej pracy.

    Jak się traktuje, latem dostali podwyżkę, od stycznia podwyżkę, w dodatku 500 plus dożywotnio dla ludzi z całkowitą niezdolnością do pracy. Za Tuska tego nie było. Dostawali chyba tylko 800 brutto i tyle.
  • Józef Kemilk 19.02.2020
    bogumil1 z CHF to poleciałeś. Z wyłączeniem momentu (chyba godzinki) kiedy frank byĺ po 5 zł, aktualnie jest na prawie maksymalnych poziomach (ponad 4zł)
  • bogumil1 19.02.2020
    Józef Kemilk nie był godzinkę po 5 bo jak pamiętam bardzo długo. Nie wiem, czy nie parę lat. Muszę to sprawdzić. Przy tym się akurat nie upieram.
  • AtamanRozhovorny 19.02.2020
    bogumil1 braku sensu odniesienia złotówki do dolara nie chce mi się już dłużej komentować. Takie odniesienie nie pokazuje siły nabywczej pieniądza, a to ona decyduje o tym czy wynagrodzenia wzrosły faktycznie, czy tylko nominalnie.
    Co do 500+ – jest takie stare mądre powiedzenie: daj człowiekowi rybę – nakarmisz go na 1 dzień; daj wędkę – nakarmisz go na całe życie. 500+ jest rybą.
    Miało być tak pięknie, budżet bez deficytu. Co wyszło? Korekta z całkiem ładnym deficytem?
    Podwyżki dla ministrów duuużo wyższe niż za tego złego PO
    Ukraińcy – czy ja im bronię pracy u nas? Nie, świetnie, że są. Sam mam dobrych kolegów Ukraińców (i nie tylko Ukraińców), piszę książkę z kawałkiem przemilczanej ukraińskiej historii i stawiam Kozaków (czyli de facto ówczesnych Ukraińców) w neutralnym świetle. Ale skoro Ukraińcy przyszli i wzięli pracę to wzięli ją ludzie z zewnątrz. Ci Polacy, którzy pierdzieli w stołki, dalej pierdzą, bo za nic się nie splamią taką robotą jaką teraz robią Ukraińcy.
  • AtamanRozhovorny 19.02.2020
    Cały transport jest oparty na paliwie. Oczywiście. Ale są też inne koszty pozostałych produktów niezależne od paliwa.
  • Józef Kemilk 19.02.2020
    bogumil1 Sprawdź. Wyskok związany z uwolnieniem franka. Chwilowy, spadł i frank był przez jakiś czas powyżej 4 (chyba około 4,1). Niski frank był niecały rok temu, ale to już minęło. Złotówka i giełda Polska jest słaba.
  • bogumil1 19.02.2020
    Nie Ataman, teraz wśród Polaków jest bezrobocie tak zwane higieniczne to się w ekonomii nazywa, czyli 5 procent. Ukraińcy nikomu nie zabierają pracy. Może jakieś wyjątki. Pracodawcy dostają zgody tylko na określone zawody, w których jest deficyt, np. tokarz, kierowca tira itp. Ukraińcy na chwilę obecną nikomu pracy nie zabierają. Wiem jak pracodawcom trudno jest teraz znaleźć pracowników, nawet pomimo tego, że Ukraińcy są w Polsce. Ja jestem blisko gospodarki, i po prostu o tym wiem, a nie słucham tego w telewizji.
  • AtamanRozhovorny 19.02.2020
    bogumil1 ciekawe, jak wyliczyłeś bezrobocie wśród Polaków. W Polsce faktycznie jest takie jak podałeś. W Polsce. W ogóle społeczeństwa.
    Oczywiście, Ukraińcy nie zabierają pracy. Bo Polacy takiej pracy nie chcą. Gdyby chcieli, a dostawaliby Ukraińcy, faktycznie można by mówić o zabieraniu. Ale tylko wypełniają lukę.
  • AtamanRozhovorny 19.02.2020
    Coraz trudniej znaleźć pracownika? Oczywiście, bo Ukraińcy nie będą napływać w nieskończoność, a Polacy nie chcą takiej roboty "niskich lotów"
  • bogumil1 19.02.2020
    AtamanRozhovorny w tych zawodach, w których widzę, to akurat Ukraińcy pracują dobrze i bardzo dobrze. Też widzę leserów i pijaków, a są nawet bandyci wśród nich. To smutne, ale dokładnie tak samo jak wśród Polaków. My się od nich tak specjalnie nie różnimy, ani w piciu, ani w pracy.
  • AtamanRozhovorny 19.02.2020
    A nagminne loty pewnego pana za państwowe pieniądze pamiętasz? Na pewno. To są, mój drogi, pieniądze z podatków czyli z kieszeni obywateli.
    A kolejne rozbite limuzyny pamiętasz? Wiesz kto je funduje.
  • AtamanRozhovorny 19.02.2020
    bogumil1 ja nie mówię, że pracują źle. Tak samo uważam, że pracują świetnie. Tylko jaki rodzaj pracy wykonują. Jedzenie rozwożą, pracują w zakładach fryzjerskich, dekarz, ślusarz, murarz, tynkarz czy inny wykończeniowiec. W huk brudnej, ciężkiej roboty. Niewielu Polaków chce brać się za taką pracę.
  • bogumil1 19.02.2020
    Ataman, no ok, więc się nie różnimy co do tego;)))
  • bogumil1 19.02.2020
    Stopa bezrobocia grudzień 2014 r. (za Tuska) - 11,4 %

    Stopa bezrobocia grudzień 2019 r. (za Kaczora) - 5,2 %

    Czyli pogorszyło się cz polepszyło panie ekonomiczny ignorancie? Mam kontynuować? Czy pan dalej będzie powtarzał bzdury, którymi karmi pana tofm czy tam tefałszen?
  • bogumil1 19.02.2020
    W 2012 r. (za Tuska) ceny paliwa wzrosły do 6 zł za litr. A były stacje, na przykład w Warszawie, na których w styczniu kierowcy płacili nawet ponad 6 zł.

    Dziś około 5 zł, u mnie najniższą widziałem 4,75, ale pewnie gdzieś przekraczają 5,00 osiągając 5,10 - 5,20.

    Czyli jest lepiej czy gorzej panie ekonomiczny ignorancie?
  • bogumil1 19.02.2020
    Skończ pan z tą propagandą. Inflacja owszem przez pięć wzrosła może ogólnie jakieś piętnaście procent, część się nie zmieniła, część wzrosła, ale niewiele. MInimalna, a także średnia pensja wzrosła o 50 %. Narzekać mogą tylko jakieś stare komunistyczne pierdziele, którym się wydaje, że wszystkie rozumy pozjadały.
  • bogumil1 19.02.2020
    Ale muszę pana uświadomić, że w tym czasie milion ludzi znalazło pracę, A za Tuska ten milion siedział i pierdział w stołki. To daje ładnych parę miliardów dodatkowych na rynku, co oczywiste, że pewna inflacja z tego powodu być musi.

    Poza tym 500 plus to nie jest pusty pieniądz, jak się panu wydaje, tylko został przywrócony z mafii paliwowych. Obroty paliwami za pis wzrosły o 30 procent. To jest po prostu zwrot podatku ludziom, konkretnie dzieciom, to co zapłacili ich rodzice. Czyli de facto obniżenie podatków, przez ich częściowy zwrot.
  • bogumil1 19.02.2020
    Nie, żebym liczył na pana odpowiedź, bo pan jest ekonomiczny ignorant i wierzy pan w bajki z tysiąca i jednej nocy. Ale chociaż częściowo obnażyłem pana kłamstwa.
  • bogumil1 19.02.2020
    A i polityka historyczna to jest na wiele wyższym poziomie, bo za Tuska i Komorowskiego nie było jej wcale.
    Teraz dopiero naprawdę obchodzi się uroczyście wiele rocznic, które tamci olewali. Teraz przywrócono pamięć o żołnierzach wyklętych, którą tamci chcieli zakopać pod ziemię. O bohaterach walczących z bolszewikami i przez nich pomordowanymi.

    A Jandzie na ten jej teatr to nawet Trzaskowski słyszałem że cofnął dotacje.
  • AtamanRozhovorny 19.02.2020
    Polityka historyczna? Jaka polityka historyczna? A taka, że pani premier nie znała daty wstąpienia Polski do UE. Prokurator z czasów PRL obecnie w TK. Parę innych rzeczy też się znajdzie.
  • bogumil1 19.02.2020
    AtamanRozhovorny jasne a Komorowski o Staufenbergu, który miał taki sam stosunek do Polaków, jak Hitler, czyli, że należy nas wymordować, mówił że to bohater. Ataman, bądź rozsądny.

    Tusk przyjął nagrodę od Makreli nagrodę polakożercy Walthera Rathenaua. Wiesz kto to był Rathenau i co mówił o Polsce? Niestety w wikipedii tego nie znajdziesz. A szkoda. Rządał wymazania Polski z mapy Europy, nazywał Polskę bękartem Traktatu Wersalskiego. A taki Tusek dumie wypina pierś po nagrodę. Ataman, bądź rozsądny.

    A ty się czepiasz, że pani Szydło pomyliła datę jakiegoś głupiego traktatatu międzynarodowego. Ja też w sumie myślę o tej rocznicy ze wstydem i jej dokładnie nie pamiętam. Ataman, proszę, bądź rozsądny.
  • AtamanRozhovorny 19.02.2020
    bogumil1 myślisz o UE ze wstydem mówisz... Ale wszelkie dotacje i dopłaty to są fajne, pieniążki się fajnie bierze. Fajnie móc bez problemu wyjechać za pracą, za nauką, na wakacje. Oj fajnie. Bo nie da się w dzisiejszych czasach funkcjonować jako samotna wyspa. A na pewno nie w sytuacji takiego państewka jak Polska. Albo Rosja, albo UE. Zresztą siła nie na polega na izolacji i buncie. Naprawdę silni są zdolni do rozmów porozumienia. Proszę, bądź rozsądny.
  • bogumil1 19.02.2020
    Aha, jeszcze Tusk 500 miliardów zadłużenia przez 8 lat wzrosło do biliona, budźety z procedurą nadmiernego deficytu ze strony UE, kradzież 150 miliardów z OFE i tak dalej. Dziś chociaż oddali te resztki z OFE ludziom na konta.

    I sześciolatki cofnęli ze szkół, i wiek emerytalny obniżyli, może teraz dożyję. A pan mi chrzani, jak to jest źle.
  • bogumil1 19.02.2020
    Bo pan pewnie siedzi na emeryturze i pewnie by pan chciał żebym na pana emeryturę zapierniczał do siedemdziesiątki. Niedoczekanie pańskie.
  • Tjeri 19.02.2020
    W punkt Nerwinko... Dlaczego nie możemy wyjść "z zaklętego kręgu?" Bo każdy żyje w swojej bańce i widzi co chce.
    Dla mnie obciążenia okołopodatkowe wzrosły. Koszty pracy są nieporównywalnie duże. Z punktu widzenia pracownika na minimalnej to dobrze, zaś dla tego, kto miejsce pracy temu pracownikowi stworzył, już nie (mówię o małych i średnich firmach,bo korpo poradzą sobie jak nie tak, to inaczej). ZUS przedsiębiorcy zabija mikroprzedsiębiorców. Nowe firmy (ludzie, którzy z konieczności nieraz przeszli na samozatrudnienie) nierzadko likwidują działalność po utracie prawa do tzw. małego zusu (czyli po dwóch latach). W moich stronach dużo firm ucieka z biznesem do Czech, gdzie obciążenia są mniejsze i mikrofirmie łatwiej przeżyć. I gdzie przedsiębiorcę nie traktuje się z góry jak złodzieja...
    To nie jest dobry kierunek.
  • bogumil1 19.02.2020
    Tjeri, nie gadaj, że milion dodatkowych ludzi na rynku pracy to jest widzenie co chce. Jak nie trawię Kosiniaka i nie lubię Kamysza, to to co wczoraj gadał o wprowadzeniu podstaw ekonomii do podstawówek to by Tobie i nerwince przydało. W porównaniu do stu miliardów, które trafiły na rynek dzięki pis, to kilkunastoprocentowa inflacja w ciągu 5 lat to pryszcz. Ty nawet obiektywizmu nie potrafisz zachować.
  • Tjeri 19.02.2020
    bogumil1 - wyraziłeś swoje zdanie. I ok. Spróbuj tylko jeszcze robić to bez obrażania interlokutorów i bez wkładania im w usta swoich "wniosków". Nie mam ochoty na bezsensowną wymianę wpisów z Tobą, także pozwól, że ten będzie pierwszy i ostatni.
  • bogumil1 19.02.2020
    Tjeri ja tylko powiedziałem, że nie masz pojęcia o ekonomii. Czy życzysz sobie, żebym kłamał? Jesteś wspaniałą ekonomistką. Co kończyłaś? Oksfort czy Cambrige?
  • Józef Kemilk 19.02.2020
    Byliśmy kolonią ekonomiczną, dymaną przez tzn "zachód". Zadłużaliśmy kraj, ukradziino nam kasę z OFE. Przyszedł PiS i buduje nowy PRL. Wygląda na to, iż niedługo inflacja wymknie się spod kontroli (tak jak np. W Turcji) i dolar będzie po 8 zł. Naprawdę trudno powiedzieć czy lepsza dżuma, czy cholera. Ale zachwalać dżumę?
  • bogumil1 19.02.2020
    500 nie jest finansowany z deficytu czyli długu. To inna sytuacja niż w Grecji gdzie socjal finansowany był kredytami.
  • Józef Kemilk 19.02.2020
    bogumil1 Niestety Bogumił, ale jesteśmy sprawniejsi w ukrywaniu długu. Teraz jednak nie dług jest największym problemem, ale inflacja. Trzymamy stopy na poziomie 1,5% inflacja wynosi 4,5%. W krótkim czasie budżet zyskuje (większe nominalne wpływy), w dłuższym czasie wyrżniemy w ścianę (około 25% zadłużenia jest w walucie, a przy gwałtowej ucieczce kapitału waluta poleci na pysk). Teraz mamy czas życia na niewidoczny kredyt. A gospodarka staje się coraz bardziej państwowa. Kopalnie przejmowały spółki energetyczne, teraz spółka energetyczna przejmowana przez ORLEN, a później ORLEN przez PZU, PZU przez PKO, a PKO ratowane przez nas podatników? Tworzymy komunizm, krytykując komunę.
  • bogumil1 19.02.2020
    Józef Kemilk no miałeś do wyboru likwidację kopalń za po. Nie pamiętasZ zamieszek w Jastrzębiu? Ja tam akurat byłem. Górnicy zablokowali autostradę między Rybnikiem i Wodzisławiem.
  • bogumil1 19.02.2020
    Józef Kemilk jak SLD sprywatyzowała cukrownie to wszystkie zamknięto.
  • Józef Kemilk 19.02.2020
    bogumil1 Czy ja chwalę PO? Co do kopalń i innych firm, to chciałbym żeby były prywatne. Mają zarabiać na siebie. Ale nie, my wolimy podatki, duże podatki, b. duże podatki i udajemy dobroć.
  • Józef Kemilk 19.02.2020
    bogumil1 Bo nie tworzy się monopoli. Jestem za mocnym urzędem antymonopolowym i całkowitą wolnością gospodarczą.
  • bogumil1 19.02.2020
    Józef Kemilk weź to zmień Józef a będziesz miał rewolucję. Nie dasię. Ja z korwinizmu wyrosłem. To głupota, że się tym fascynowałem.
  • Józef Kemilk 19.02.2020
    bogumil1 A opodatkowanie pracy ludzkiej na poziomie 50% to rozsądek?
  • bogumil1 19.02.2020
    Józef Kemilk 17 procent. Plus ZUS, zdrowotne, wypadkowe, rentowe i jeszcze inne. To skąd na to brać. Tu pół opowi siedzi na rentach i pierdzi w stołki. Trza by było zabrać lewe renty. A to 90 procent wszystkich. A jak 50 latkom dawali emerytury żeby pozamykać zakłady to teraz emerytów jak psów. Weź to zmień. Gadać łatwo tylko po co.
  • Józef Kemilk 19.02.2020
    bogumil1 Koszt pracodawcy 3.132 zł, kwota brutto 2600 zł, wynagrodzenie netto 1920 zł. Tym samym podatek 43%. Oczywiście możemy udawać, że koszty firmy nie są nasze, że ZUS to nie podatek.
  • bogumil1 19.02.2020
    Józef Kemilk mnie tego nie tłumacz. Tylko weź to skasuj i przestań płacić emerytury. Za tydzień będziesz miał rozruchy na ulicach.
  • Józef Kemilk 19.02.2020
    bogumil1 Nie mówmy o 17%, bo to nieprawda. A emerytury mamy płacić - prawa nabyte. Ale możemy oddać kasę Z ZUS tym co chcą na ich konta (tak jak chce PiS z Ofe). Obiżamy/likwidujemy podatki na pracownikach, obniżamy VAT do 15% (więcej przez UE nie możemy), likwidujemy resztę podatków z wyłączeniem akcyzy, wprowadzamy podatek obrotowy (ciężko ominąć) i wprowadzmy kataster.
  • bogumil1 19.02.2020
    Józef Kemilk czy ty wiesz co to kataster? Chyba nie masz własnego domu, tylko pewnie mieszkasz w bloku, to myślisz, że cię ominie. To procentowy podatek o wartości nieruchomości. Tusk o tym myślał, 1 procent rocznie. To prosty krok do wywłaszczenia Polaków z ich nieruchomości. Bo kogo będzie na to stać?
  • Józef Kemilk 19.02.2020
    bogumil1 Wiem dobrze co to jest. Najlepszy podatek dla biednych. Teraz zarabiając płacę minimalną oddajesz państwu 14.544 zł. Gdyby kataster miał wynosić 5% (zakładam, że niższy), to wartość nieruchomości wynosiłaby 291 tyś. zł., by podatek był taki sam. Ciekawe, co nie?
  • bogumil1 19.02.2020
    Józef Kemilk tyle, że to dwa zupełnie różne podatki, co za różnica, co opodatkujesz, czy pracę, czy nieruchomości. Zawsze ktoś musiałby stracić te pieniądze. Znając życie, to opodatkowanie pracy pozostałoby na tym samym poziomie, a kataster wprowadzono by swoją drogą. Swoją drogą to pis nas przed tym katastrem uratował, bo Tusk też chciał go wprowadzić. I nie było żadnej mowy o obniżeniu innych podatków. Zresztą składka wypadkowa jest związana z pracą a więc zobowiązanie podatkowe powstaje w miejscu, w którym dane zdarzenie występuje. A co ma zus, czy składka wypadkowa, albo na fundusz pracy wspólnego z nieruchomościami. Nic.
  • Józef Kemilk 19.02.2020
    bogumil1 Ja mówię jak byłoby zdrowo. Kataster prawdopodobie nie byłby większy niż 2%. Oczywiście trzeba by było podjąć inne działania. Likwidacja powiatów, NFZ, wszelakich agencji, prywatyzacja służby zdrowia. Wiem, nie do przejścia. Ludzie wolą być okradani podatkami i mamieni różnymi datkami i przywilejami
  • bogumil1 19.02.2020
    Józef ja już to kończę, bo jak pisałem, z korwnizmu wyrosłem parę lat temu. To był odlot. I pomyśleć, że kiedyś sam pisałem takie odlotowe rzeczy, jak Ty teraz;))
  • bogumil1 19.02.2020
    Tyle, że kto nie był za młody korwinistą, to na starość będzie świnią.
  • Józef Kemilk 19.02.2020
    bogumil1 Widzisz Bogumił, Korwin nie wyrósł z "korwinizmu". Ja jestem wolnościowcem i tak zostanie. Ale rozumiem, jak z wiekiem człowiek staje się socjalistą.
  • AtamanRozhovorny 19.02.2020
    bogumil1 jak wcześniej niezupełnie zgadzałem się z tym, co pisałeś, tak aż się uśmiechnąłem, jak przeczytałem o lewych rentach, zwłaszcza że życie mnie posadziło na wózku od urodzenia, więc znam wszelkich komisji lekarskich – naprawdę aż się gorąco robi jak się widzi ten pieprznik.
  • nerwinka 20.02.2020
    bogumil1 niedługo wyrośniesz z uwielbienia dla poczynań PiS-u.
  • bogumil1 20.02.2020
    nerwinka dożyliśmy czasów w których esbecja i betonowe komuchy bronią demokracji. Kabaret. Ale nie będzie z tego nic.
  • Puchacz 20.02.2020
    bogumil1 Ano widać kto tu beton.
    Wszyscy widzą i wiedzą.
  • betti 19.02.2020
    Ciekawa jestem co takiego dobrego zrobiło PO poza wyprzedaniem narodowego majatku? Czy jeszcze Polska pod ich rządami byłaby na mapie świata?
  • bogumil1 19.02.2020
    Pewnie już nie Betti. Oni by chcieli za prezydenta tego koczkodana skaczącego po krzesłach w Japonii i drącego się Szogunie na generała.
  • Shogun 19.02.2020
    bogumil1 to ja na jakiegoś generała mam lecieć? :D :D
  • bogumil1 19.02.2020
    To był chyba generał Koziej Szogunie, on robił wtedy w BBNie u prezydenta, za magica od bezpieczeństwa narodowego. Komorus to miał takie pojęcie o Szogunach, jak o japońskich krzesłach:)) Puścili prostka samotrzeć, to nabałaganił.
  • Shogun 19.02.2020
    bogumil1 dokładnie. Komorowski nic o mnie i o innych szogunach nie wie :D.
  • bogumil1 19.02.2020
    Shogun ta Kidawa Błońska to się zapowiada podobnie jak Komorowski, podobnie rozgarnięta, jak coś palnie to tylko ręce załamywać. Mówią że to drugi Petru. Już powstają na jej temat memy.
  • Shogun 19.02.2020
    bogumil1 memów to akurat z żadnym politykiem nie brakuje :D.
  • bogumil1 19.02.2020
    Shogun tja, tylko, że akurat ta pani, to wydaje się lekko niedorozwinięta, jak z tą mierzeją walnęła, że gdyby natura chciała, to by mierzeję przekopała, to się zastanawiam, czy ona nie powinna się starać o jakąś posadę w kabarecie, a nie startować na prezydenta.
  • befana_di_campi 19.02.2020
    Ręce opadają. Idę zażyć Nervosol :]
  • Puchacz 19.02.2020
    Ależ Cię dojechał portalowy oszołom - omnibus! :)))
    Jak zwykle zna się i tylko on zna prawdę o pisowskiej polityce, religii, historii, geografii, ekonomii, siermiężnym patriotyzmie, literaturze etc, etc...
    Kto mógł wystrugać takiego jelenia?
    Bardzo dobry tekst Nerwinko. Świetna konstatacja naszej obecnej rzeczywistości - krainy kłamstwa i powolnego upadku.
    Drogo zapłacimy my i następne pokolenie za politykę tych pisowskich błaznów w garniturach.
    I nie tylko o koszta finansowe tu idzie.
    Oni zwyczajnie niszczą naród i państwo (moralnie i realnie), a to zbrodnia.
  • Karawan 21.02.2020
    Kompletnie nie rozumiem (poza moim ulubieńcem-bogusiem!!) pozostałych dyskutantów! Wszak onże bOgumil to miszcz wszelakich nauk, doktór literatury, poezji i ekonomii, medycyny i historii!! Cóż Wy ignoranci możęcie wiedzieć o ekonomii skoro on-geniuś wie lepiej?? Chcecie z bełkotem pustki i nieuctwa wieść dysputę rzeczową? Gdy pojawił się na opowi napisałem "to troll ruski", alem błądził, bo to pusty stwór!! Próbowali różni dysputy na rzeczowe argumenty, ale od pustego czerepu odbija się wszystko. Szkoda czasu i energii na coś co jeno jadem i głupotą, pęcherz smrodem napełniony... Ale czyńcie co chcecie jako rzecze Jerzy Owsiak
    PS. Większych idiotyzmów ekonomicznych niż przytoczone na oczy mimo ukończenia studiów ekonomicznych nie widziałem. Poraża ignorancja, poraża głupota, a cynizm "ałtora" wzbudza odruch wymiotny.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania