Nie wiem jak to jest, gdy czyta się każdą część bezpośrednio po publikacji, ale jako całość tekst trochę zawodzi. Jest w nim duuużo błędów powtórzeniowych, konstrukcyjnych, fabularnych. Są sytuacje, które zasługują na dłuższy opis, a kończysz je w dwóch zdaniach. W innym wypadku rozwodzisz się nad scenami, które tego nie wymagają. Dialogi są bardzo teatralne. Skoro odnosisz się do spraw zwykłych ludzi stosuj raczej taki sposób rozmawiania.
Proponuje parę razy przeczytać swój tekst zanim go opublikujesz, jednak zdaje sobie sprawę, że portal ma pomagać w nauczeniu się dobrego pisania, więc powyżej wypisałam kilka "zarzutów". Ogółem wielkie brawa za trwanie w pisaniu. Jako osoba o tysiącach pomysłach i zerowej chęci do kontynuowania ich, wstaje i klaszcze.
Tak, wiem, ze żle się czyta fragmenty większej całości, zwłaszcza tym którzy robią to od czasu do czasu. Rozumiem to, ale takie są realia w portalu, nie mogę napisać całości w jeden dzień, nawet by mi czasu nie wystarczyło aby to wszystko przepisać. Dlatego jestem pod wielkim wrażeniem tych, którzy stawiają piątki za wpisy paru linijek i co na to powiesz? Może i masz rację z twoimi zarzutami, a może i nie masz. Twoim prawem jest mi to powiedzieć, przyjmuję to, bo po to tutaj jestem abym słuchał tych co komentują moje wpisy. Ale czy faktycznie masz rację tak jak piszesz? Wielokrotnie czytałem to, wielokrotnie było to czytane (nie zdradzę opiń) przez innych na innych portalach literackich i musisz wiedzieć, że wielokrotnie było poprawiane. Chcesz abym to uczynił teraz? Na razie nie zrobię tego, dziękuję ci za opinię, zastanowię się nad tym, gdy zakończę drukowanie tego tomu. Zbiorę wszystko w jedną całość (opinie) i usiądę do poprawiania. Ja tak robię, nie wiem jak inni, ale to jest moja metoda i stosuję ją od dawna. Pozdrawiam.
Nie, nie - trochę źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że czytając fragmenty nie dopisuje się ich do całości, więc nie gryzą niektóre błędy, które zauważa się przy czytaniu całości.
Co do dawania 5 za parę linijek, jest to jak najbardziej słuszne. Uwierz mi, że dokładne przeanalizowanie tekstu składającego się ze stu słów jest o wiele łatwiejsze niż tekstu na parę stron A4. Łatwiej zauważyć powtórzenia, niezgodność fabularną i inne błędy przy 10 zdaniach, ponieważ przeczytanie ich 2-3 razy nie jest problematyczne. Przy dłuższych tekstach mało kto ma ochotę czytać go więcej niż raz i dużo błędów zostaje zignorowanych.
Mówisz, ze ja żle zrozumiałem ciebie, a mnie się wydaje, że to ty mnie nie rozumiesz. Jeżeli uważasz, że dziesięć zdań napisanych byle jak, z wieloma błędami i słowami niecenzuralnymi zasługuje na piątkę, no to brawa dla ciebie. Przeglądnij sobie więcej wpisów, zobacz za co dawane są piątki i kto je daje. Piątki dają ochoczo z gloryfikacją, ale jedynki już są anonimowe. Dlaczego? Czego się boją, ja stawiam niskie nie raz noty i mówię dlaczego, niektórzy tego nie potrafią. Jeżeli ty masz wyrażny przegląd sytuacji w opowiadaniu składającym się z dziesięciu słów, to jesteś fenomenem i ze możesz przeczytać dziesięć razy? U mnie piszesz, że jest wieeeeele powtórzeń, ale nie dajesz żadnego przykładu. Może tak, może nie. Czy to też powtórzenie? Mało jednych opisów, za dużo drugich. Zważ, ze to jest opowiadanie wielowątkowe, i wieloodcinkowe, jest kilku bohaterów i to od autora zależy kogo chce więcej i szerzej wyszczególnić. może ci to nie odpowiada, ale każdy autor ma do tego prawo. Tutaj też nie podajesz przykładu. Piszesz, że czytając fragmenty nie masz wglądu do poprzednich i masz zamazany obraz. Bardzo prosty sposób jest na to, cofnij się wstecz i sprawa staje się jasna. Może tak z tymi ocenami piątkowymi byśmy trochę przyhamowali, szczególnie tam gdzie są rażące błędy, bo piszemy o nich stawiamy piątkę, autor się ciszy, mówi o poprawieniu błędów i co? Czy ktoś zadał sobie z was trud i sprawdził czy wyszczególnione błędy są poprawiane. Zróbcie to. dam przykład, nie ma spacji, wszyscy to wytkają ale dają piątkę, mija dzień, tydzień i jak błędy nie poprawione, tak nie poprawione! Spróbujcie się wstrzymać z oceną do poprawienia błędów, mam nadzieję, że takie postępowanie przymusi ich do poprawiania błędów. Wierzcie mi, że gdy widzę, że taki ktoś, co to ignoruje, już nie jest przeze mnie czytany i oceniany. Szkoda czasu, skoro autor nas lekceważy.
Komentarze (4)
Proponuje parę razy przeczytać swój tekst zanim go opublikujesz, jednak zdaje sobie sprawę, że portal ma pomagać w nauczeniu się dobrego pisania, więc powyżej wypisałam kilka "zarzutów". Ogółem wielkie brawa za trwanie w pisaniu. Jako osoba o tysiącach pomysłach i zerowej chęci do kontynuowania ich, wstaje i klaszcze.
Co do dawania 5 za parę linijek, jest to jak najbardziej słuszne. Uwierz mi, że dokładne przeanalizowanie tekstu składającego się ze stu słów jest o wiele łatwiejsze niż tekstu na parę stron A4. Łatwiej zauważyć powtórzenia, niezgodność fabularną i inne błędy przy 10 zdaniach, ponieważ przeczytanie ich 2-3 razy nie jest problematyczne. Przy dłuższych tekstach mało kto ma ochotę czytać go więcej niż raz i dużo błędów zostaje zignorowanych.
Życzę powodzenia w kontynuowaniu pisania :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania