Znikam
Znikam, gdy ciężar mnie zgina do ziemi, odcinam się od tych, co bliscy, co wierni.
Nie umiem wyjaśnić, co we mnie się dzieje, dlaczego milknę, dlaczego tracę nadzieję.
Wiem, jak powinnam, wiem, jak się zachować, lecz coś mnie trzyma, nie pozwala spróbować.
Noszę na barkach niewidzialny ciężar, który rośnie, choć nikt go nie dostrzega.
Chciałabym odnaleźć siebie na nowo, wstać i spojrzeć światu z prostą mową, ale w tej ciszy, gdzie tylko ja trwam, wciąż bardziej znikam, niż siebie mam.
Nie martw się o mnie, daj tylko czas,
może powrócę, gdy znajdę swój blask.
Komentarze (2)
Uważam, że bez potrzeby piszesz te komentarze, raz, że nie znając powodu czy “natchnienia” dlaczego powstały dane wiersze na moim profilu, a dwa takie komentarze są nawet nie adekwatne do tematu poruszanych wierszy. Szanuję Twoje zdanie ale uważam, że można zamknąć temat poruszany w komentarzach, bo do niczego to nie prowadzi :) zajmijmy się swoją twórczością.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania