Znikt

Chciałbym, żebyście zniknęli,

Jak znika złuda kłamliwa;

Najgłębsze pragnienie mych jelit –

Przed nikim sercem nie kiwać.

 

Chcę sam przez własne iść miasto,

Co się w samotnię zamieni;

W nieznanych powabów las... Sto

Beznazw znać drzew i kamieni.

 

Z wiatrem i słońcem bez słowa

Mógłbym wymieniać honory;

Męką człowiecza jest mowa,

I nie wie człowiek, że – chory...

 

Miasto bezludnie wzniesione

Myśli do biegu nie zmusza,

I nikt nie postraszy mnie zgonem –

Wolna koleba się dusza.

 

I wiem, że wieczora któregoś

Wilk mnie zagryzie niesyty.

Życzę już dziś mu smacznego,

Z wszystkimi zjednany byty.

 

Nie chcę, żebyście umarli,

By jasność dać – kto posprząta?

Ja jeden tylko umarły,

Czy żywy, nie wiem do końca...

 

Chcę, żebyś zniknął mój bracie,

Niech was zabiorą do góry!

Ja nie gram w to, w co wy gracie;

Zostanę, opadną sznury...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (42)

  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Niezły, jednak widać, że nie był szlifowany, melodyjny w stylu klasycznym, rytmiczny i sylabiczny (nie mylić z sylabotonicznością), empatyczny i spokojny, refleksyjny i uduchowiony, jasne: czytam po swojemu, idę zapalić i jak wrócę - pokażę jak czytam.

    Łukasz Jasiński
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Nie był szlifowany, wyciągnąłem go z odmętów telefonu. Może coś da się polepszyć.
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Wiem, nie jestem wtórnym analfabetą i prowokatorem - wielu tutaj takich istnieje.
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Aż szkoda że nie jest prawdziwą kobietą?
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    A co to do tego ma? Ile razy mam powtarzać, że jestem pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym biseksualistą? Wiesz może, dlaczego polski kler jest tak bardzo homofobiczny? Bo księża to pedały, którzy nie mogą pojąć faktu, że natury nie zmienią. Jeśli chodzi o tą nową, to: w każdej chwili może do mnie przyjechać na seks oralny, analny i witalny, nie mam problemów z dziewczynami, to: one mają problemy ze mną - jest na opak.?
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Łukasz Jasiński Najważniejsze że trzymasz się w obrębie ssaków, zachowujesz gatunkową czystość mój drogi Jasiu
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Czuję się przy tobie, jak przy jakimś lirycznym bóstwie...
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Im starsze wino, tym dojrzalsze i smaczniejsze, jasne: zawsze sprawdzam profil autora i czytam inne wiersze, aby być pewny, że to ta sama osoba, niektórzy wrzucają lub kopiują (plagiatują) znanych poetów - robią to w wiadomym celu, otóż czytam tak:

    "To wy - znikąd

    Chciałbym, abyście zniknęli
    jak znika złuda kłamliwa,
    najgłębsze pragnienie mych jelit -
    przed nikim serca nie kiwać,

    chcę sam przez stare iść miasto,
    co cichą samotność mieni -
    z nieznanych powabów w las - sto:
    bez nazw, bez drzew i kamieni,

    z wiatrem i słońcem bez słowa
    mógłbym wymieniać honory,
    męką człowieczą jest mowa
    i nie wie ten człowiek - chory,

    miasto bezludne - wzniesione
    myśli do biegu, nie zmusza
    i nikt nie postraszy mnie zgonem -
    to wolna koleba - rusza

    i wiem - wieczora któregoś
    on mnie zagryzie - niesyty
    i już życzę mu - smacznego:
    na wszystkie zjednany byty,

    nie chcę, abyście umarli,
    by jasność dać - kto posprząta?
    Jam jeden tylko umarły...
    Czy żywy? Nie wiem do końca,

    chcę, abyś zniknął, mój bracie
    i niech was biorą do - góry!
    Nie gram w to - w co wy gracie!
    Zostanę, opadną sznury..."

    I dobrej nocy życzę...

    Łukasz Jasiński
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Jakże ty jesteś niesamowicie zdolny, prawie jak ja!
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Zdolny, poczekaj chwilę...
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Łukasz Jasiński Może lepiej nie, jest weekend, SORy będą pełne takich jak ty ;)
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Ten wiersz napisałem w 1996 roku (posiadam rękopis jako oryginalny dowód w czarnej teczce), a teraz mam 41 lat, więc: ile miałem lat, kiedy napisałem ten wiersz? Sam powiedziałeś, Olku, że jesteś zdolny - nie wątpię w to. ?

    Gwiazdy

    Gwiazdy przepiękne i żarem świecące!
    Układacie własnym - bezsennym ciałem

    znaki przyszłości, obrazy błyszczące,
    lecz coś ważnego powiedzieć chciałem...

    Gwiazdy przepiękne i żarem błyszczące!
    Wy nigdy słowami nic nie powiecie,

    lecz zawsze dajecie słowa milczące,
    o mym istnieniu w ogóle nie wiecie...

    Łukasz Jasiński (lipiec 1996)
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Łukasz Jasiński Może na pogotowiu go pisałeś co?
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Ktoś ci w remizie tak przydzwonił że gwiazdy zobaczyłeś?
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    W szkole podstawowej, białoruski durniu! ?
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Łukasz Jasiński Od podstawówki ciebie bili?
  • Abbie Faria dwa lata temu
    Łukasz Jasiński 96 rok. Plus i minus to jedyne co widzę...
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Nadal do ciebie nie dociera, że dając tutaj komentarze: robisz mi reklamę? Im więcej komentarzy ma ten wiersz - szybciej awansuje na listę rankingową? Wiesz co to jest zmysł obserwacyjny i kojarzenie faktów, a teraz: dobranoc, dziadku, za stary i za głupi jesteś na to.
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Poza tym, Fario, jestem osobą niesłyszącą i osoby słyszące drażni to, że jestem lepszy od nich, jak to się mówi: psy szczekają, karawana idzie dalej, dobranoc. ?
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Łukasz Jasiński Ale ja to mam gdzieś człowieku, myślisz ze 5 lat żeby przyjebane gierki zabawiać. Ot doceniam wielkiego autystę...
  • Łukaszenko dwa lata temu
    *mam
    Jam niegodzien twych gromowładnych słów , o wielki magu połezji
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Wiem, że masz to gdzieś, umiem czytać, więc: na twój grób nasram.
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Łukasz Jasiński To pan wielki poeta będzie teraz obrażał, skończyło się wyrafinowanie z poezji.org?
  • Łukaszenko dwa lata temu
    No no, co tobie pomyślą twoi wielbiciele stamtąd jak zobaczą takie wpisy WIESZCzA
  • Łukaszenko dwa lata temu
    ałtystę oczywiście, zrobiłem literówkę
  • Łukaszenko dwa lata temu
    ał tysta
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Po pierwsze: co ci do tego, że mam mądrych czytelników, mówiłem już: nie stawiam na ilość, tylko na jakość, po drugie: ludzie, którzy racjonalnie myślą, wiedzą, że to ty jesteś bardzo agresywny, rozumiesz, Aleksandrze? To ty stosujesz ataki personalne, zamiast dawać merytoryczne komentarze, powiem ci, kim tak naprawdę jesteś: pisowskim psem, który tutaj robi propagandę polityczną - wywołuje w nieświadomych czytelnikach agresję wobec Białorusi, nie jesteś nawet Aleksandrem Łukaszenką - przywłaszczyłeś sobie cudzą godność - jesteś podwójnym szpiegiem, tak, wiem, nie dokończyłeś zdania, więc: dokończę za ciebie, otóż to:

    "Za takie pierwsze symptomy na wczesnym etapie rozwoju uważane są trudności z nawiązaniem i utrzymaniem kontaktu wzrokowego, niechęć do przytulania się czy brak uśmiechu na widok opiekuna (ograniczenie mimiki). Sygnałem zaburzenia może być również niereagowanie na głos rodziców oraz brak zainteresowania innymi dziećmi."

    Wiesz po co to robisz? Bo jesteś bardzo, bardzo i bardzo chory psychicznie - niedojrzały emocjonalnie i próbujesz we mnie wywołać niekontrolowane emocje, którymi łatwo jest manipulować, a zapominasz o tym, że istnieją jeszcze ludzie, którzy myślą logicznie - samodzielnie i stoją z boku - mają do wszystkiego dystans, różnica pomiędzy Opowi.pl a Poezją.org jest taka - tutaj dawanie ocen jest bardzo dziecinne jak w szkole, tam: nic takiego nie ma - tutaj nie ma nawet liczby czytań, tam - jest, tam nawet jest prywatna poczta, tu - nic z tych rzeczy, kończąc: nie jestem panem Jezusem i nie będę nastawiał drogiego policzka - mam prawo do samoobrony - riposty.

    Łukasz Jasiński
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Łukasz Jasiński TO napiszesz wkońcu coś pożytecznego i oznajmisz jaki lubrykant do dłoni najlepszy, czy będziesz tak teraz pół nocy, bredził jak lunatyk?
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Jak nie to idź spać i mnie dobijaj, ja nieszczęśliwie zakochany jestem....
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Ciekawe te pomysły interpunkcyjne na pewno, zastanowię się później nad tym. Dzięki.
    Dobrej nocy również ?
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Proszę wybaczyć za literówkę, zamiast: "drogiego", powinno być: "drugiego", jednocześnie pragnę dodać - istnieje tutaj (Opowi.pl) liczba czytań, tylko człowiek głupi nie popełnia błędów i w uporze tkwi przy własnej racji niczym niereformowalna czarna mafia - święty kościół katolicki.

    Łukasz Jasiński
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Mój drogi Weleborze, potrafię używać prawidłowej interpunkcji - według sztywnych zasad wypracowanych przez Polską Akademię Nauk, dodam: niektórzy w ogóle nie używają interpunkcji, jednak: kiedy piszemy wiersze w stylu klasycznym - interpunkcja i duże litery są obowiązkowe, jeśli chodzi o białe wiersze - interpunkcja i duże litery nie są już obowiązkowe, naprawdę, jestem kreatywny i elastyczny - piszę różne teksty: od zwykłych rymowanek po lirykę, chorały, sonety, satyry, opowiadania, eseje, nowele i prozę poetycką, a od czasu do czasu robię recenzje - wszystko publikuję na Polskim Portalu Literackim (poezja.org), gdzie serdecznie zapraszam, jasne: publikuję również osobiste zdjęcia o charakterze artystycznym i opublikuję również ilustracje graficzne, poczekaj, idę zapalić, coś ci pokażę...

    Łukasz Jasiński
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Łukasz Jasiński, do sztywnych zasad mam wstręt, ale czekam na coś od Ciebie... Na orgu nie bywam, bo nie mogę patrzeć na te mordy ?
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Otóż to: oryginalna wersja mojego wiersza klasycznego pod tytułem "Ziemia" brzmi tak - właśnie tak:

    Ziemia

    Ziemia jak liść śnieżnobiały
    zapada się w głębi lasu -
    to łzy deszczu zaszumiały.
    To nic. Nikt nie ma czasu

    iść ścieżkami tego świata,
    gdzie każdy krok jest błaganiem.
    To nic. Każdy ma swoje lata,
    by przez chmury iść czołganiem...

    To nic. Ziemia zawsze płonie
    pośród lodowatej rosy
    i żyto rośnie na jej łonie.
    To jeszcze nic. To jej kłosy

    pobielałe jak wieszczenie
    pieścisz wzrokiem w głębi lasu.
    Cisza. Cisza i milczenie...
    To nic. Nikt nie ma czasu.

    (z tomiku: Kowal i Podkowa)

    Łukasz Jasiński (lipiec 2005)

    Przed publikacją byłem pod ogromną presją, mój wiersz został ocenzurowany że względu na głębię, tajemnicę i trudność i wyglądał tak:

    ziemia

    ziemia jak liść śnieżnobiały
    zapada się w głębi lasu
    to łzy deszczu zaszumiały
    to nic nikt nie ma czasu

    iść ścieżkami tego świata
    gdzie każdy krok jest błaganiem
    to nic każdy ma swoje lata
    by przez chmury iść czołganiem

    to nic ziemia zawsze płonie
    pośród lodowatej rosy
    i żyto rośnie na jej łonie
    to jeszcze nic to jej kłosy

    pobielałe jak wieszczenie
    pieścisz wzrokiem w głębi lasu
    cisza cisza i milczenie
    to nic nikt nie ma czasu

    (z tomiku: Kowal i Podkowa)

    Łukasz Jasiński (lipiec 2005)

    To nic innego jak rozbieranie na pierwsze czynniki umysłu człowieka samodzielnie myślącego za pośrednictwem - słowa i gdybym dalej ulegał presji, to: dziś mój wiersz wyglądałby tak:

    Ziemia

    Ziemia jak liść zapada się w głębi i łzy deszczu zaszumiały,
    nikt nie ma czasu iść ścieżkami tego świata, to nic, każdy ma swoje życie na chmurach. To nic, ziemia zawsze płonie pośród lodowatej rosy i żyto rośnie na jej ziemi itp.itd.

    Mój wiersz zostałby pozbawiany całej retorycznej struktury: metafory, głębi, przesłania - ideowego sensu, zostałby zamieniony na bełkotliwy gniot prozatorski - bez ładu i składu, a potem zaczęliby robić mi pranie mózgu i zmieniać moją osobowość bardzo silny charakter - zostałbym wtedy jak większość tutejszych durniów - niewolnikiem.

    Łukasz Jasiński
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Za ewentualne literówki proszę o wybaczenie
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Nie wiem gdzie bywasz i nie interesuje mnie to, bo ci, którzy nic a nic nie mają do powiedzenia - są na każdych możliwych portalach literackich pod różnymi nickami tylko i wyłącznie w jednym celu - w celu niszczenia wartościowych ludzi: są opłacani przez sponsorów, dziennikarzy i reklamodawców i o nic się nie martwią - mają zabroniony byt do końca życia - to nic innego jak szczury i jak statek zacznie tonąć - pierwsi dadzą nogę.

    Łukasz Jasiński
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    Jeśli natomiast chodzi o wiersze białe, to: dam przykład, oto on:

    Poezja

    Nazbyt dobrze
    lubię oglądać znamię
    w moim oku

    zachwytów nie ma końca:
    pewna ignorancja
    i psucie krwi

    tym wszystkim
    dla których kształt języka
    jest środkiem do celu,

    nazbyt dobrze
    pociąłem lustro na kawałki:
    słowa są trwalsze od brzytwy,

    tak bardzo jestem chory
    i ku zaskoczeniu świata:
    wciąż myślę.

    Łukasz Jasiński (luty 2011)

    I tutaj właśnie świadomie w niektórych miejscach nie użyłem interpunkcji, bo: chodzi o celowy środek retoryczny, dajmy przykład:

    "lubię oglądać znamię
    w moim oku

    zachwytów nie ma końca:"

    Te wersy należy czytać podwójnie - tak:

    "lubię oglądać znamię
    w moim oku"

    Teraz przerwa na refleksję i tak:

    "w moim oku

    zachwytów nie ma końca"

    Dziękuję za wartościową polemikę i pozdrawiam - Łukasz Jasiński.
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    *mają zabezpieczony
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Łukasz Jasiński, wkrótce się zapoznam z tymi textami, które wkleiłeś. Pozdrawiam ?
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Łukasz Jasiński Amfetamina to twój narkotyk z wyboru?
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Łukasz Jasiński Twoje teksty charakteryzuje, energetyczne pustosłowie..
  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    A proszę bardzo, jestem bardzo dobrze zabezpieczony: własność intelektualną przechowuję na Wordzie i w czarnej teczce - rękopisy, życzę miłej lektury. ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania