znowu jestem kroplą rosy

nie mów nic za gorąco na spowiedź

z postanowienia poprawy jedynie trochę śmiechu

od kiedy nie mieścisz mi się w głowie

słowa spadają prosto pod nogi

na szczęście to jeszcze nie jesień

ostatnie dni rozbierają

trochę fantazji i można wpaść w jakieś wschody

aż pociemnieje

 

później pojawią się letnie deszcze

wtedy boso po trawie przejdą zauroczenia

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (32)

  • Profesor Nimnul 4 miesiące temu
    Taka roztańczona w letnim deszczu.
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Tak... tańczmy dopóki pada xD
  • Grisza 4 miesiące temu
    Dens mi tu dy end of law...
  • Grisza 4 miesiące temu
    Słowa, jak liście... Świetne.
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Nie Grisza, musisz inaczej patrzeć... tu z krytyki moich wierszy większe korzyści
  • Grisza 4 miesiące temu
    Grafka, to znaczy, że tu już nie wolno napisać wiersza, który się podoba? Że wszystko trzeba zjechać? Wytknąć każde niedociągnięcie, albo nieścisłość, niekonsekwencję? To chore! A Szalej wcale nie "pojechał" tylko myśli tak, jak ja. Fajnie tu jest, na opowi, ale chciałbym pozostać normalnym...
  • Laura Alszer 4 miesiące temu
    Ja się nie znam, ale mi się podoba. Masz talent, Grafcia!
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Następna... xD

    Bij, krzycz, że tandeta albo jakaś inna płaczlinda, wtedy pokochają Cię ludziska... i nagrodzą.
    Wszystkiego muszę uczyć... xD
  • Laura Alszer 4 miesiące temu
    Grafomanka Nawet 5 dałam! Teraz to chyba kamieniami obrzucą 😂
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Laura Alszer, tak może się stać, popatrz na przykład Griszy...
  • Laura Alszer 4 miesiące temu
    Grafomanka nic nie wiem o Griszy
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Laura Alszer, i bezwstydnie się przyznajesz? xD

    Idź poczytaj, zostaw słowo...
  • Laura Alszer 4 miesiące temu
    Grafomanka Jak zauważyłaś jestem bardzo bezwstydna tutaj😈 A pójdę pójdę, tylko ja krytykować nie umiem 😂
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Laura Alszer, zauważyłam... ale mężczyźni chyba to lubią, więc idź bez obaw xD
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Boże, jaka chujnia. Aż oczy bolą od czytania, a same słowa - nie chcą przejść przez myśli, tak są wtórne i badziewiaste.
    Przyjdzie toto, poużalać się nad sobą w internetach, na pewno niedoorane czy co... Chłopa se znajdź, a nie wiersze pisać!!!

    *********

    O tak się powinno? O tym mówisz? 😂
    Oczywiście żarcik, żebyś se nie pomyślała, że to na serio!
  • Laura Alszer 4 miesiące temu
    W sumie taki komentarz bardziej skłania do przeczytania wiersza niż zachwyty hahaha. Czyli taki marketing sobie Grafcia wymyśliła. Dobre!
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Laura jesteś?
    Zobacz jak pięknie Szalej mi pojechał... widzisz i się ucz!

    Dzięki, Szalej😁
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Laura Alszer, żaden marketing... na początku 'kariery pisarskiej', i na porządnych portalach, tak właśnie kiedyś uczyli myśleć... i piorunem łapało się zasady, poznawało warsztat, wyrabiano formę.

    Teraz to wszystko delikatne, aż strach żeby po komentarzu, że banał, nie rozpadło się toto... więc i nauki nie ma...
  • Laura Alszer 4 miesiące temu
    Grafomanka A które to porządne portale? Są takie jeszcze?
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Laura Alszer, nie ma już, jeszcze na opowi możesz dostać rzetelną opinię o tekście, jak ktoś mądry skorzysta, głupi dołączy do narzekających na nie chwalenie...
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Grafomanka no mnie to jednak nie motywowało. Raczej skłaniało, do odpowiadania w podobnym tonie. Ale są różni ludzie.
    I nie mówię tutaj o tym, żeby chwalić kiedy nie ma za co - dlatego jak ktoś znajomy powie : ej, napisałem wiersz, przeczytasz? To przeważnie unikam, bo raczej nigdy nie jest to dobre - początki - a trafnych rad nikt nie docenia.
    To już lepiej powolutku wytłumaczyć, co twoim zdaniem jest nie tak z tekstem. Wyounktiwac słabe punkty - a potem, niech sobie ktoś robi z tym co chce.
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Szalej. ja też się kłóciłam, dla zasady że swojego się broni, ale później siadałam i dumałam... no i często poprawiałam, bo jednak czasami nawet w złośliwości było trochę racji.
    Pamiętam, że pisałam jeden wiersz w dziesięciu wersjach... rozczulam się.

    Masz rację, pokazuje się słabe strony, ale kto Ci dzisiaj uwierzy, jak początkowi piszą najlepiej? A jak jeszcze zbierze ich się kupa, to nie ma żadnej siły przebicia...
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Grafomanka dlatego nie staram się nawet pomagać 🤷🏽 ja nie poprawiam. Prawie nigdy. Może jakieś słowo, czy zwrot - ale to bardzo rzadko.
    Wiersz, to dla mnie zapis danej chwili, a wyglądała ona dokładnie tak, jak ją akurat wtedy przedstawiłem. Jeśli coś się zmienia, piszę kolejny na ten sam temat, z perspektywy.
  • Grisza 4 miesiące temu
    Otóż to...
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Szalej. może tak najlepiej - nie poprawiać, nie pomagać, wcześniej czy później ktoś inny otworzy oczy...
  • Odyn 4 miesiące temu
    Szalej. Masz bogate słownictwo. Jak ci coś nie pasuje to milcz. Twardziela grasz? Napisz lepszy wiersz.
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Grafomanka jeśli już mi się zdarzy i widzę, że ktoś rzeczywiście bierze do serca moje rady, to wiesz... A jak widzę taką naszą wspólną znajomą, której podajesz gotowe rozwiązania na tacy, a ona jest na tyle leniwa, że nawet tego nie skopiuje... 🤷🏽
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Odyn z tobą nie rozmawiam, więc do mnie zamilcz 😏
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Szalej. ale są jeszcze ludzie, którym zależy na jakości i to jest fajne... ja nawet jak jeden wers zobaczę, który rokuje, to już się cieszę, bo w tym zalewie bzdur, to utonąć można
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Grafomanka tak, ale często do ludzi nie dociera, że trzeba cały tekst przebudować od nowa, pod ten jeden wers. Bo znajomym pokazuje i się po sobą, bo ktoś tam, gdzieś tam... A ja już za stary jestem na takie rzeczy. Raz się skusiłem na naukę, wystarczy... Choć wyszło to akurat lepiej, niż się spodziewałem na początku. Ale i osoba zdolna mi się trafiła, to trzeba zaznaczyć :)
  • Odyn 4 miesiące temu
    Szalej.
    Istnieją słowa "proszę nie wtrącaj się".
    Nie ma w języku polskim " do mnie zamilcz".
    Ani w szkole średniej, ani na studiach takiej odmiany nie było.
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Podoba *

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania