Żołnierze Wyklęci - Niezłomni

Za kilka miesięcy

minie osiemdziesiąt lat,

od kiedy pierwsi żołnierze

w lasach wschodniej granicy

zaczęli walczyć z Sowietami.

Przez dziewiętnaście lat

mówili okupantowi "Nie".

 

Nazywamy Ich Wyklętymi -

bo przez komunistów zostali wyklęci.

Nazywamy Ich Niezłomnymi -

bo nie zgięli karku pod przemocą,

tylko odważnie stawili czoła

wrogowi.

Nie dali się zastraszyć terrorowi.

Walczyli o wolną Polskę,

o tożsamość i godność naszego

Narodu.

 

Komuniści próbowali

wymazać wszelką pamięć.

Nazywali Ich bandytami,

i karali ludność za pomoc Żołnierzom

Groźbami i podstępem starali się

zgładzić i zniszczyć Podziemie.

Tylu dziś znamy Niezłomnych,

których postawy podziwiamy.

 

Nasza historia jest często trudna,

wiele jest krwi i cierpienia,

ale musimy zachować pamięć,

bo to jest nasze dziedzictwo.

Pamięć o bohaterach,

z których możemy brać przykład.

 

Ilu było takich,

którzy nie uciekli, choć mogli,

tylko zostali ze swymi ludźmi do

końca.

Ilu było tych,

którzy mimo okrutnych tortur

nikogo nie zdradzili.

Ilu było takich, którzy

zachowali się jak trzeba.

Ilu było tych,

którzy nigdy nie ulegli

i nigdy nie poszli na współpracę z

wrogiem.

Walczyli dla następnych pokoleń.

 

A następne pokolenia mają misję,

by zachować pamięć,

zachować dziedzictwo i tożsamość,

polską tożsamość.

 

Bo droga Niezłomnych to

biało - czerwony szlak:

serce czyste,

krew męczeńska,

miłość do Ojczyzny.

Lilie, maki i róże naszego Narodu.

 

Krew jest przysięgą,

krwią jesteśmy połączeni.

Przez krew zawierano braterstwo,

Krew nas odkupiła.

 

My, którzy żyjemy,

winniśmy przekazać pamięć

następnym pokoleniom.

To odpowiedzialność

złożona na nasze barki.

Lecz kto, ach kto,

poniesie ją dalej?

Kto się nie ulęknie,

kto przykład weźmie z Niezłomnych?

Czy są jeszcze łącznicy i łączniczki,

co łączą pokolenia?

Kto da wyraz

naszego człowieczeństwa?

 

Ale cóż to?

Wracają chyba

czasy naszych ojców,

czasy trudne, w których

dać trzeba dowód,

że się nie uległo,

że się nadal Polskę kocha,

że jest się wolnym Człowiekiem.

Tak jak Oni.

 

Bo przyszli ludzie,

którzy znowu

zabrać nam chcą

tożsamość, godność i wolność.

Znów skazują Niezłomnych na

zapomnienie,

znów wyklinają Wyklętych.

 

Czy mają nas zniewolić?

Nie! Stawmy temu opór!

Zaprotestujmy przeciw bezprawiu,

wstąpmy na biało - czerwony szlak.

Zachowajmy pamięć,

nie pozwólmy im zawładnąć

naszym człowieczeństwem!

Zawołajmy w ślad za "Inką":

"Niech żyje Polska!"

Niech żyje wolna Polska!

 

O, Panie, Ojczyznę wolną

racz nam wrócić...

 

1 marca 2024

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Noico1 2 miesiące temu
    Uczestników ruchu partyzanckiego określa się też jako „żołnierzy drugiej konspiracji” lub „Żołnierzy Niezłomnych”. Sformułowanie „Żołnierze Wyklęci” powstało w 1993 roku – po raz pierwszy użyto go w tytule wystawy „Żołnierze Wyklęci – antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 r.”, zorganizowanej przez Ligę Republikańską na Uniwersytecie Warszawskim. Jego autorem był Leszek Żebrowski.

    Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tysięcy. Większość akcji oddziałów podziemia antykomunistycznego było wymierzonych w oddziały zbrojne UB, KBW czy MO. Podziemie niepodległościowe aktywnie działało też na Kresach Wschodnich, szczególnie na ziemi grodzieńskiej, nowogródzkiej i wileńskiej. Ostatnim członkiem ruchu oporu był Józef Franczak ps. „Lalek”, który zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami (woj. lubelskie) osiemnaście lat po wojnie – 21 października 1963 roku. Żołnierzy Wyklętych dotknęły ogromne prześladowania. W walkach podziemia z władzą zginęło około 9 tys. konspiratorów. Kolejnych kilka tysięcy zostało zamordowanych na podstawie wyroków komunistycznych sądów lub zmarło w więzieniach.

    https://www.prezydent.pl/
  • mamycię 2 miesiące temu
    Masz tendencję do żeńskich nicków Celinko😁
    O czymś to świadczy...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania