,,Zośka-sprzątaczka", część 2

O jeju, co za ludzie, żeby takie coś wygadywać. Coś mi się widzi Zosieńko, że nie będziesz miała pracy. Nic na to nie poradzę, że wszędzie ma parę kilo więcej niż powinno być. Nie jestem księżniczką! Ej,ej, skończ te marudzenie i wystawiaj tego kciuka.

Niektórzy to mają naprawdę tupet aby tak mocno mnie ochlapać tym błotkiem.

Ostatnie minuty dzielą mnie przed moim zamierzeniem, a samochodu mojego wybawcy brak.

O co za samochód piękny jedzie, jakby dopiero co z salonu wyjechał. Ten, to pewnie mnie nieźle ochlapie, lepiej przesunę się w bok.

- Auć, no i wpadłam do wielkiego rowu. Ja to jestem po prostu chodzącym dzieckiem szczęścia. Nie ma co. Nie dość, że urodą się nie odznaczam, to jestem cała umorsana błotkiem i to zapewne pomieszaną z chemią samochodową, a tak Zosiu boisz się czyścić sedesów i masz za swoje! Teraz poleż sobie w tym błotku i tak wszystko się skończyło jak zawsze.

O Boże, ktoś tu idzie, jeszcze tego brakowało aby zobaczył mnie ktoś z wioski. To będą śmiać się i wygadywać: Zośka rozdziawa!!!

- Dzień dobry! Czy nic się pani nie stało? Widziałem jadąc samochodem jak pani spadała z wysokiego pobocza w dół i się zatrzymałem.

- Dzień dobry! - jeju, dlaczego przyszło mi się przeżywać takie katusze i jeszcze przy takim przystojnym mężczyźnie, toż ja przy nim wyglądam jak ostatnia brudaska świata.

- Hallo, halo, czy na pewno nic się nie stało dla pani? Bo jakoś pani zamilkła? Może pomogę pani wyjść z tego rowu?- ale z niej garaga!, te wioskowe dziewczyny, to takie ciapy!. Jak ona wygląda, jak siedem nieszczęść świat, a fuj! Jeszcze muszę jej pomagać, co za porażka! Po co ja się zatrzymywałem? Po to aby podrywać piękne i zgrabne dziewczęta. Z daleka wydawała się spoko, ale w tym rowie, to już koszmar, nie dziewczyna ze snów. Zechciało ci się udawać bohatera.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Robert. M 16.06.2016
    Co Ty Asiu z tą Zosią wyprawiasz, przecież po takich przeżyciach, to jeszcze dziewuszka trafi do kartotek obyczajówki. Moja fantazja m 3D, mówi mi, że gościu okaże się jej pryncypałem, a po kilku tygodniach......ale jak to było w pewnym teleturnieju - wybór należy do Ciebie.
  • Faustyna 16.06.2016
    Nic jej nie będzie. Idziesz dobrym tropem, mój wierny czytelniku. Dziękuję.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania