Zostałem stworzony

Powiedz mi,

jak mam zagrać Hamleta,

scenę, gdzie na rękach

czaszka swoimi pustymi

oczyma patrzy.

Jeżeli zagram źle,

nazwą mnie aktorem marnym.

Mówią też,

że nie wszystko

zawsze dobrze wychodzi,

a na końcu ktoś doda:

„Trzeba się przynajmniej postarać.”

 

Zostałem stworzony dla sztuki.

Czasem trudna bywa,

niezrozumiała,

inna,

a nadal ją kocham.

Jak może być inaczej?

 

W końcu zrobili

to, co chcieli.

Dokonali.

Odesłali tę młodą dziewczynę

na nasz oddział psychiatryczny.

„Mówi nie do rzeczy,

traci kontakt z rzeczywistością.”

Mam własną diagnozę:

ona jest zdrowa.

„Możemy ją wypuścić.”

„Jesteś jedną z nich.”

Więc rzucam

ślubną obrączkę na ziemię

i odchodzę.

„Zaraz,

przecież to szanowana intelektualistka!”

„Chyba pan się myli.”

Teraz — pacjentka z numerkiem.

 

Wyobrażamy sobie

idealny, cukierkowy świat,

dobrze poukładany,

malowany na różowo,

bez żadnych wad.

Zadaję pytanie:

czy taki istnieje?

 

Każdy chce przeczytać

tylko swoją rolę,

szybko i byle jak,

do domu, wtedy prędzej.

Później przychodzą zalani łzami,

oczekują złotej nagrody.

A czy brawa i podziw

nie należą do niej?

 

Autor wiersza

Damian Moszek.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Grain rok temu
    Wydziw, bez podziwu.
  • Grejn, nie zaczepiaj młodych chłopców na portalu.
    No, chyba, że nosisz czarną kieckę, to się sam rozgrzeszysz🤭
  • Grain rok temu
    rusałko z szamba, bagienna trombito, inaczej się przeskaluje
  • Lotos rok temu
    Grain No i to są te twoje merytoryczne komentarze, niesamowite!!!
  • Grain rok temu
    Niemoto, poczytaj swoje u mnie.
  • ireneo rok temu
    Paciorku,
    Pod względem intelektu, ludzi można podzielić na:
    inteligentnych, przeciętnych, mało inteligentnych, wierzących i klerykałowych lewaków
    (Jezus Chrystus, bóg)
    On takich kocha😀
  • ireneo rok temu
    ilu was jest na oddziale i po ilu w sali?
    Pytam, bo trudno uwierzyć aby nie zbalazł się jeden/na, który dałby radę wyłożyć co to i kto intelektualustka/ta.
    Np tow. Przemysław C, tow. Antonim M. czy
    tow. Jaroslaw K. są to intelektualiści dlatego, że nie garują? ( póki co)
  • piliery rok temu
    Cholerna moda na bycie intelektualistą. Bez znajomości jakiejkolwiek literatury, filozofii, teologii. W czasach wczesnej komuny, intelektualiści byli wąską grupką, w ramach klasy zwanej "klasą inteligentów", do której nominowała tzw. praca umysłowa (czyt. biurowa). Z czasem stały się te "pojęcia" tożsame. I tak już zostało. Przed II wojną św. polska inteligencja wyróżniała się szacunkiem dla języka. Łżeelita powojenna spsiła język i tak jej zostało. Do dziś po spsionym języku można ją poznać.
  • ireneo rok temu
    A noże - chora intelektualistka, jak - chory drwal (a może dr wal?)
    Czy konsekrowany pedofil w celi przestaje być dla klawisza księdzem, a jest tylko numerkiem?
  • ireneo rok temu
    „Mówi nie do rzeczy,
    traci kontakt z rzeczywistością.”
    Jak tak, to intelektualne perełki jak:
    Czarnek, Duda, Zgorzelski, Bosak,
    którzy bredzą od rzeczy, że
    - konstytucja definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny
    też powinno się wypuścić z Wiejskiej do domów...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania