Zostaw mnie już proszę
z moim bólem nie pójdę nigdzie
on po nocach dręczy, wkrada się w sny
czuję się jak na uwięzi
coś mnie przy tobie trzyma
a bardzo nie chcę tu być
naiwność z czasem mija
niech przyjdzie ten czas
nie wiem jak długo wytrzymam
aż pęknie coś we mnie
ty usłyszysz trzask
złamane serce rozkruszy się w proch
nie zasłaniaj uszu
nie słyszalny jest mój szloch
wiem to cię nie wzruszy
za moim oknem ciągle noc
nie gra mi nic w duszy
zawieszony mam wzrok
widzę chwile co męczą
chcę je mieć
pragnę by zostały niech nie ulecą
choć torturą są
kto mi wybrał ten wyrok?
gdzie jest tak okrutny sąd?
skazały mnie uczucia
brak decyzji również mój
nada nikogo to nie rusza
bardzo dobrze milcząc idę stąd
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania