żul

wracałem z pracy pod osłoną nocy

głowa zmęczona podkrążone oczy

nagle z przeciwka żul w moją stronę kroczy

znów stracił płynność i szuka pomocy

 

już chciał przemawiać, formułką polecieć

ale tym razem inny był rozmowy schemat

poratujesz kierowniku grosikiem spytałem

pozamiatane i zaorane, szach mat

Średnia ocena: 3.6  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • MartynaM 8 miesięcy temu
    Trzeba pomagać ludziom, brzydko się zachowałeś... Dycha nie majątek, a uszczęśliwiłbyś biedaka...
  • Tekstozaur 8 miesięcy temu
    I za to Cię lubię :*
  • Sandra 8 miesięcy temu
    Jeśli chodzi o pomaganie ludziom biednym, wychodzę z założenia, że gdy dajemy im wodę, ubrania czy jedzenie, jest okej. Ale z pieniędzmi nigdy nie wiadomo, czy nie wydadzą ich na alkohol, nie? Więc w sumie...
  • stereo_dream-dolby-C 8 miesięcy temu
    Biednemu alkohol jest często pierwszej potrzeby i fajeczki.
  • LaurazjanWolf 8 miesięcy temu
    Czasami alkohol jest ważniejszy niż jedzenie. Przy silnym uzależnieniu jego brak w organizmie może doprowadzić do padaczki, omamów lub nawet śmierci.
  • Kamil Olszówka 8 miesięcy temu
    Błyskotliwy wiersz... A w temacie żuli polecam także łaskawej uwadze mój wiersz ,,Stare polskie podłogi".
    https://poezja.org/forum/utwor/209538-stare-polskie-pod%C5%82ogi/#google_vignette

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania