żul
wracałem z pracy pod osłoną nocy
głowa zmęczona podkrążone oczy
nagle z przeciwka żul w moją stronę kroczy
znów stracił płynność i szuka pomocy
już chciał przemawiać, formułką polecieć
ale tym razem inny był rozmowy schemat
poratujesz kierowniku grosikiem spytałem
pozamiatane i zaorane, szach mat
Komentarze (6)
https://poezja.org/forum/utwor/209538-stare-polskie-pod%C5%82ogi/#google_vignette
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania