Zuuo (drabble)
Jestem złym człowiekiem, dawno przypięto mi taką łatę. Kiedyś chciałem się od niej uwolnić, chodzić we wdzianku bez dziur, takim, co by to nie chcieli wciąż go łatać, być dobrym. Starałem się, ale im bardziej tak chciałem, tym bardziej mnie „łatano”, dla mojego zapewne dobra, załatane dobro wówczas może zostawało pod warstwami zła?
Nadszedł czas, kiedy zacząłem konkretnych ludzi traktować z wzajemnością. Później wdrożyłem przyjmowanie zawczasu postawy asekuracyjnej, stosowałem barwy ochronne i odstraszające, były efekty. Jednak czułem jakiś niedosyt, że nie tędy droga, to nie było to, więc postanowiłem być dla nich lepszy, czyli taki, jakim chcieli mnie zawsze widzieć.
Komentarze (15)
Wbić się w wyobrażenie o nas innych ludzi, na dłuższą metę nie ma szans. Natura zawsze upomni się o swoje.
Dzięki za kawałek mądrości.
„Nie wiem, kim jestem” to drugi krok na drodze niekończącego się procesu poznawania siebie. Pierwszy to lęk przed tym, co własne.
Przed sobą zawsze jesteśmy nadzy niezależnie od tego w co inni spróbują nas ubrać.
Choćbyśmy zapragnęli z całych sił, to przed sobą nie ukryjemy tego kim jesteśmy.
Zostaje kwestia tylko czy akceptujemy.
Czy może przebłyski mimowolnie wtłoczonej przez innych "moralności" zmuszą nas do odrzucenia własnej natury.
Nie wszystko od nas zależy:)↔Pozdrawiam😂:)
Nie wszystko, od nas zależy, ale czasami możemy spełniać marzenia wielu, mając z tego wredną satysfakcję dla siebie, a im, ją umniejszając, choć czyniąc wiarygodnymi.
Jeśli mówią - o, ten kontakt kopie prądem, a w nim prądu nie ma, to mają radość, że
rozpowszechniają bujdę, ale kontakt nikogo nie kopnie, mają jej więcej, bo mogą go dotykać, wkładać śrubokręty, ale jakby tam prąd podłączyć, to będzie zgodnie z prawdą i już nie będzie to kłamstwem.
Jeśli kontakt pomyśli - a zrobię im kawał i się podepnę pod linię, to efekt zadowalający dla kontaktu, ale też uwiarygodni ich słowa.
→Pozdra←
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania