Zużycie

Składam się na pół

Na ćwierć

Na kwadrat,

rozkładam się równo jak mapa,

ale starannie, symetrycznie wygnieciona.

Otwieram się

Czytany wielokrotnie

Strona po stronie, rozdział po rozdziale

I potem od końca do środka,

od początku do końca

-wymęczony lekturą

Jak zużyta książka

Mam poniszczoną oprawę i luźne strony.

Odbijam świat

Jak lustro potłuczone

-starannie oddając kształt i kolor rzeczy,

ale w rozproszonych luźno kawałkach.

Byłem jak rozłożona mapa, zadbana książka i czyste lustro

Ale

Papier nie wytrzymał nacisku rąk

Tafla popękała odbijając cudzy świat.

Jestem

Materią wymagająca konserwacji

Zużytą tkanką wymagającą starannej rekonstrukcji

Wyglądem nowym

Przekrywającą stare zniszczenia.

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania