Zwierciadło
Widzę w niej jak bardzo świat mnie przenika
Niby twarda jednak ciepło dotyka
Dzięki niej mogę dostrzec siebie obok piękna
Mimo iż nie jeden się jej lęka
Czuć pewną grozę
Niechęci dozę
Lecz ja czuję zrozumienie i dużo bliskości
Ona prześwieświetla mnie do najmniejszej kości
Odrywa mnie od tła, przyciąga uwagę
Wybacza wszystkie błędy, niechlujność, wagę
Jest moją najlepszą terapią
Pomaga gdy wszyscy krzyczą, drapią
Pragnę zanurzyć się w jej objęcia i spocząć
Niestety nie mogę, cóż więc mam począć?
Ona, jest mym najbliższym przyjacielem
Ze względu na dotyk? Widok samej siebie?
Może to dziwne oddawać jej uczucie
Jednak co zrobić gdy zewsząd tylko plucie?
Cieszę się gdy pomocą mi służy
Wiem, że nigdy nie będę jej dłużyć
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania