Zwierzęce echa
Otoczyli wieś.
Wywlekali mieszkańców
z domów
i rozpoczęli rzeź,
bez pardonu.
Anna Górska, tuląc synka,
dostrzegła bandytę.
Padł strzał z broni Polaka;
czterolatek, nie zapłakał.
Kiedy domostwa trawił pożar
i cichło konanie,
banda Szyndzielarza
ukryła się w lesie,
z krwawym świtaniem.
Tak, to byli przeklęci.
O nich czas zapomnieć,
przywołując z pamięci
87 ofiar po bandyckim Łupaszki, w Dubinkach, pogromie.
- - - - - - - -
Bandyci, którzy byli
losu tysięcy
tragicznym kowalem,
wciąż są hańbą
na niepodległościowym piedestale.
A ten, co w imię ojca i syna
i ducha świętego
będzie blaszkami piersi święcił
niech pomni,
że taki, co sędzią i katem zarazem,
jest pospolitym zbrodniarzem.
(ireneo, Listy do sumień).
R.I.P. 23. 06. 1944

Komentarze (7)
Temu pomnik postaw...
"… Nie jesteśmy żadną bandą, tak jak nas nazywają zdrajcy i wyrodni synowie naszej ojczyzny. My jesteśmy z miast i wiosek polskich (...). My chcemy, by Polska była rządzona przez Polaków oddanych sprawie i wybranych przez cały Naród, a ludzi takich mamy, którzy i słowa głośno nie maga powiedzieć, bo UB wraz z kliką oficerów sowieckich czuwa. Dlatego też wypowiedzieliśmy walkę na śmierć lub życie tym, którzy za pieniądze, ordery lub stanowiska z rąk sowieckich, mordują najlepszych Polaków Domagających się wolności i sprawiedliwości."
Według badań przeprowadzonych w 2015 roku przez Pawła Rokickiego
“Major Szendzielarz, bez porozumienia z dowództwem, podjął decyzję o przeprowadzeniu odwetu. Polacy ruszyli przeciwko litewskiej wsi Dubinki. Wieść o samowolnej akcji szybko dotarła do komendanta Okręgu Wileńskiego AK.”
Szybko, ale już za późno.
— Kilka godzin po tej potyczce do majątku Glinciszki przybył większy oddział policji litewskiej w celu dokonania odwetu na ludności cywilnej, którą oskarżono o współpracę z polską partyzantką. Dokonano egzekucji 39 osób, których większość była mieszkańcami majątku Glinciszki, były dzieci, kobiety, starcy.'
Ludzi można wytresować jak dzikie zwierzęta.
To się nazywa propaganda.
NO!
Żaden ze zbrodniarzy z tej hordy szwadronu śmierci nie został ukarany choć nie wykonał rozkazu, a nawet wystąpił przeciwko rozkazom.
Roznaz Krzyżanowskiego z kwietnia:
Rozkaz nr. 5 z 12 kwietnia 1944 r. nakazywał wstrzymać się od wszelkich nadużyć względem osób cywilnych bez względu na narodowość, a jeńcy bądź osoby oskarżane o współpracę z wrogiem powinni być oddani pod Wojskowy Sąd Specjalny. „Łupaszko” złamał te rozkazy.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania