Zwycięska sesja zdjęciowa
Po studiach z miasta wyjechałem,
Rok się z ojcem nie widziałem,
Kiedy w rodzinne strony wróciłem,
Sens swego życia nagle zmieniłem.
Po roku zobaczyłem tatę swego,
Szczęka mi opadła na widok jego,
Wiedziałem co prawda o swej orientacji,
Ale ten widok wytrącił mnie z równowagi.
Na szczęście w porę się opamiętałem,
Silnym emocjom ponieść się nie dałem,
Tacie opowiedziałem o swojej profesji,
W tym czasie wpadłem na pomysł nowej, zdjęciowej sesji.
Zapytałem tatę, czy nie chciałby mi pozować,
Zdziwił się, ale zgodził się zaprezentować
W mojej nowej kolekcji fotografii,
Z rekwizytami z filmów o mafii.
Trochę nagiąłem swoje zasady,
Może było za dużo przesady,
Lecz zdjęcia wyszły po prostu idealnie,
Z moim ojcem wyglądały aż nierealnie.
Bo tata w czasie mojej nieobecności
Zrobił sobie operację plastyczną na pozbycie się niedoskonałości,
Niestety, lekarze chyba z czymś przesadzili,
Albo czegoś niedopatrzyli.
Tata po operacji wygląda, jakby był rzeźbą,
Twarz ma teraz taką jakąś drętwą,
Skóra naciągnięta do granic możliwości,
Bardzo mu wyostrzyli policzkowe kości.
Mimo tego wciąż wygląda doskonale,
Oszałamiająco i wspaniale.
Jak kawałek kamienia w rękach rzeźbiarza
Zmienił się wprost nie do poznania.
Fotografie na wystawie zapewniły mi artystyczne zwycięstwo,
A wszystko dzięki mojemu tacie, który wykazał prawdziwe męstwo,
Bo przyszedł do mnie na wystawę,
Sprawiając, że wszyscy artyści z wrażenia aż opadli na ławę.
Komentarze (21)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania