życie na huśtawce
niezadługie to stany oddalenia w mirror glaze
jak napatoczone wiadomości przeczytane przez
wczorajszy śnieg. może bardziej przez przeszły tydzień
co przetoczył się przez dzieje i zawieszenia udziału
od atakowania i być może stronienia. jakaś skrucha w twarzy
zarysowana
można stać tam gdzie się jest niewidocznym ale nieślepym
i tak jak zawsze być i mieć coś niewspólnego
do podzielenia się na niezrównane połowy
w ślimaczej bezsenności odnaleźć sens w zasypianiu
pod woalem defetystycznych urojeń odpowiedzieć na
kontratak zdobywców
w sam środek zmiętej niepierwszej świeżości
kobiety z papierosem między wargami
ot cała historia ukazała nieposłuszeństwo swoje nie w przyszłym
jedynie w dziennym raportowaniu o niekontrolowanej jaźni
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania