życie
meandrami dzika rzeka płynie
bojaźliwie kwitnie piękny kwiat
jego płatki szepczą sennie imię
zwielokrotnia je szumiący wiatr
przełęczami górska ścieżka biegnie
trawersami ku wyżynom gna
echo niesie nuty pieśni rzewnej
masyw mgłą zasnuty jest we łzach
Komentarze (4)
Pozdrowienia!
Co dalej?
Myślę, nad pointą.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania