życie

chyba zacznę pisać o życiu

nie o jakiejś kolorowej bajce

ale o takim pustym nijakim byciu

o którym myśli się w przerwie na fajce

kiedyś miałam głupie nadzieje

na życia szczęśliwe zakończenie

teraz są tylko radości złodzieje

i przynoszą samo cierpienie

nigdy nie znikną bolesne blizny

zadane przez drugiego człowieka

nie cofną się jak pierwsze oznaki siwizny

a czas nigdy na nas nie poczeka

o życiu myślę coraz więcej

o tej śmierci przerażającej

zatapiam się w ciągłej udręce

od środka mnie pożerającej

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • piliery ponad rok temu
    Mocno depresyjnie a o życiu ani słowa, bardziej o jego bezsensownym końcu. Życie ma treść a to co pozbawione treści to wegetacja. I taki, wegetujący, jest ten wiersz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania