Życie w metrze

Obudził się na dosyć wygodnym materacu na drewnianym łóżku. Obok na małek szafce nocnej zapalona była świeca. Zasnął wczoraj po długiej warcie przed czasem to wskazującym. Wstał i włożył miękkie papuccie. Wtedy drewnianymi, zakurzonymi drzwiami do pokoju wszedł siwy mężczyzna w polowym mundurze.

- Witaj, Urwiłapka! - uścisnął go.

- Dzień dobry. - odparł jeszcze zaspany zwiadowca.

- Na bazarku są nowe przeceny. Wschodnia linia została odcięta i amunicja staniała.

- Zaraz zajrzę.

Mężczyzna wyszedł. Urwiłapka nałożył czarną bluzę z kapturem i również opuścił pokój. Mijał ludzi ubranych na biedny sposób, stalkerów z groźnymi brońmi. Byli wojskowi, mafiosi, zwykli szarzy ludzie. To nieistotne podczas tej wojny.

Dotarł szybko. Było tam kilkanaście drewnianych stojaków z określoną profesją. On wybrał myśliwy stojak. Podszedł do niego i nachylił się do łysego dwudziestolatka.

- Cześć, małolat. - rzucił trzydziestolatek.

- Witam? Panie U...

- Mam sporo monet. Mogę zapłacić, tylko muszę wiedzieć, że warto. Ile bierzesz za magazynek do glauberytu?

- Dwadzieścia talarów.

- Masz, pięć euro - wyłożył monety na ladę.

- Świetnie. - uśmiechnął się kupiec.

- A ta maska przeciwgazowa? To MC1? - spytał patrząc na część podstawowoego wyposażenia w tych czasach.

- Tak. W dodatku z filtrem P-5. Trzydzieści.

Zwiadowca ponownie zapłacił zabierając maskę.

- To wszystko.

Stalker odszedł i zmierzył w kierunku pokoju. Kolejny ranek kolejnego dnia w metrze...

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (26)

  • Freya 12.01.2017
    "Obok na małek szafce nocnej" - małej
    "włożył miękkie papuccie." - po polskiemu to; papucie
    "On wybrał myśliwy stojak." - myśliwski... raczej
    "- Świetnie. - uśmiechnął się kupiec." - to zdanie wypowiedział sprzedawca, a kupcem jest: "U"
    Nawiązanie do "Metra... " chyba niezbyt szczęśliwe. Ten "U", zaczyna być takim omnibusem niczym Wędrowycz. ;)
  • motomrówka 12.01.2017
    Moje trzy grosze:
    Zasnął wczoraj po długiej warcie przed czasem to wskazującym - o co tu kaman?
    Wtedy drewnianymi, zakurzonymi drzwiami do pokoju wszedł siwy mężczyzna - wchodzi się p r z e z drzwi, u ciebie brzmi to tak, jakby drzwi były środkiem transportu.
    ... ubranych na biedny sposób - biednie ubranych
    Byli wojskowi, mafiosi, zwykli szarzy ludzie. To nieistotne podczas tej wojny. - o co chodzi w tych dwóch zdaniach? Czy drugie wynika z pierwszego, czy nie ma z nim związku, a jeśli nie ma, do czego się odnosi?
    ... odszedł i zmierzył w kierunku pokoju - odszedł, zmierzając w kierunku pokoju; albo krócej - Stalker ruszył w kierunku pokoju.
    Na razie oceny bez.
  • KarolaKorman 12.01.2017
    Przeczytałam, ale nie odkryłam nic dla siebie, nie oceniam.
  • Yoda 12.01.2017
    Przez lata w takich warunkach żyłem ja. 3
  • akwamen 12.01.2017
    Mam współczuć, czy gratulować? Nie wiem. czego oczekujesz po tym wyznaniu?
  • Yoda 12.01.2017
    akwamen Na Dogobah ciężkie życie jest
  • akwamen 12.01.2017
    Yoda Dalej nie odpowiedziałeś no moje pytanie.
  • Yoda 12.01.2017
    akwamen Sam twierdź to, padawanie
  • akwamen 12.01.2017
    Yoda Dobra, chyba się nie dowiem. Jakby coś, to się piszę Dagobah ;) ha, ha
  • Yoda 12.01.2017
    akwamen 900 lat ja mieć. Pamięć słabsza już jest
  • akwamen 12.01.2017
    Yoda Jak zabłądzisz daj znać, odprowadzę cię do domu ha, ha.
  • Yoda 12.01.2017
    akwamen Wszędzie mój dom jest
  • Nuncjusz 12.01.2017
    Yoda nie gadaj z tym śmieciem
  • Yoda 12.01.2017
    Nuncjusz Ciemna Strona przemawia przez Ciebie, Nuncjuszu.
  • akwamen 12.01.2017
    Nuncjusz cieciu jeden, zachowuj się i nie mieszaj w normalne rozmowy, normalnych ludzi. Idź już spać do swojego gównianego srajdołka ;)
  • akwamen 12.01.2017
    Yoda masz rację, mądry z ciebie starzec :)
  • Yoda 12.01.2017
    Nuncjusz Nie słuchaj. Na Jasną Stronę Cię nawrócę.
  • akwamen 12.01.2017
    Yoda Powodzenia ha, ha, ale teraz pojechałeś, widać, żeś świeżak tutaj :))
  • Yoda 12.01.2017
    akwamen Nunjusz spermatorem dobrym jest
  • akwamen 12.01.2017
    Yoda Nie mów! Skąd wiesz? Doświadczyłeś już?! Nie posądzałem takiego szlachetnego Yodę... ech, na co ten świat schodzi
  • Nuncjusz 12.01.2017
    Yoda jestem starym Dżedajem i walczyłem z niejedną pancerną szlafmycą. Moja lanca-franca świetlna wypatroszyła tuziny karaluchów, anihilowała tysiące psich kup i mam w swoim dorobku zakręconego wirem czasoprzestrzennym stryja Pafnucego, któren okazał się być moim prawnukiem Lukiem Łunochodziarzem, zwany Skywalkerem po ichniemu
  • akwamen 12.01.2017
    Nuncjusz uspokój się, to już było, z tego się już leczyłeś. Oddychaj spokojnie, jak coś, to wiesz, że na mnie zawsze możesz liczyć ;)
  • IWG 12.01.2017
    Nuncjusz A nie Niebochodzikiem?
  • Nuncjusz 12.01.2017
    Razu pewnego, poślubiłem byłem, Księżniczkę Gleję przecudnej urody. Niestety, omsknęła mi się i wpadła w nieczyste łapska kuśmidra szalonego, występującego zawżdy solo, bo zwany był Chamem Solą co był mi w oku. Nieutulony w żalu, zaszyłem się w oczeret bagienny by tam godnie dokonać żywota. Niestety, moce chciały inaczej - przeprawiczyłem się w Yodę Ochlaja i spuchły mi jaja. Od tego momentu zacząłem dziwnie gadać i wieszczyć
  • IWG 12.01.2017
    Nuncjusz Piękna historia *brawa*
  • Pan Buczybór 12.01.2017
    Widzę, że fajnie się bawicie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania