Życie z duchami w poezji
Zygmunt Jan Prusiński, Ustka
ŻYCIE Z DUCHAMI W POEZJI
Motto: „potem już tylko zostaje podrzucony przez
noc jedwab świtu - w nim smolny zapach lasu
pod trójkątem dachu tam słychać tupot rannej
rosy którą przepędza chrzest obudzonego kornika”
- Wacław Pomorski
Podobno zmarłeś Wacławie
podobno poeto
czy muszę to przyjąć jako koniec
naszej przyjaźni?
Pamiętam ciebie bardziej z lat 70.
nie kilka dni temu czy lat ostatnich
byliśmy wtedy młodzi i butni
komuna cuchnęła na odległość
a my swoje robiliśmy - pisaliśmy wiersze.
I był w tym jakiś sens
bo te wiersze w nas rosły jak brzozy
kształciliśmy wedle zarysów
moc słów nie tylko na trawie
ale i w rękach moc świtania i zmierzchu
były ważne i zostawały przyjazne.
Nieśliśmy te słowa w wierszach
uczyliśmy zgodnie kochać dobro
postępowaliśmy według prawdy
że człowiek nie potrzebuje wiele
tylko miłości pomiędzy przychodzących
i odchodzących gdzieś - gdzie
nie odgadniemy aczkolwiek wierzymy
że oni czekają na nas tak jak ty
czekasz że przyjaciele wrócą
do Ogrodu Pana Boga!
21.01.2021 - Ustka
Czwartek 04:09
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania