Życzenia 2025
Rok 2024 dobiega końca, dlatego chciałem skierować kilka słów do moich bliższych i dalszych znajomych, zwłaszcza tych, którzy życzyli mi wszystkiego najlepszego w 2010 roku, oraz tych, którzy składali mi życzenia w latach 2011, 2012 i 2013. Nie chciałbym zapomnieć również o tych z 2014, 2015, 2016, 2017, no i oczywiście z 2018 roku. Nietaktem byłoby pominąć także tych z 2019 roku, skądinąd niezapomnianego, oraz z lat 2020, 2021, 2022 i 2023. Otóż informuję, że to wszystko chuja dało. A wykazałem się nad wyraz dużą dozą cierpliwości, co sami możecie zauważyć.
Dlatego też na rok 2025 przesyłajcie mi jedynie pieniądze, dobry alkohol i drogi sprzęt AGD lub RTV.
Nie chciałbym być odebrany jak NFZ, który życzy wszystkim ubezpieczonym samoistnego wyzdrowienia lub przeniesienia choroby na rok następny, ale też nie chciałbym być banalny. Dlatego w tym roku, zamiast życzeń, udzielę wszystkim, którzy to przeczytają, jednej rady. Jak wiadomo, rad udzielam ekstremalnie rzadko, dlatego ta jest bezcenna. Oto ona:
Nie zapomnijcie 31 grudnia 2024 roku, najpóźniej o godzinie 23:50 (a najlepiej już o 23:45), udać się do toalety i dobrze się wypróżnić. Jeśli ktoś nie potrafi się zmusić albo nie umie wypróżniać się na życzenie, niech zażyje Lactulosum lub Laxigen. Istotne jest, aby zdążyć przed północą, żeby starego gówna w nowy rok nie wnosić.
Tyle ode mnie. Pomyślności!
Zawsze Wasz,
T
Komentarze (2)
2️⃣0️⃣2️⃣5️⃣🥳🥳🙂
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania