Życzenia dla przyszłych pokoleń
Trzeba wierzyć
Żeby przeżyć
Każdy własne życie ma
Będziesz kochać
Będziesz szlochać
Zgarniać co się tylko da
Ale nadzieja przyświeca nam
Jest małym światełkiem w tunelu
Posłuchaj ciszy kiedy jesteś sam
To ci pomoże, mój przyjacielu
Żyjmy tą chwilą
Pozwólmy jej trwać
Pozory mylą
Nie próbuj ludzi znać
Uwierz sam sobie
Radę sobie dasz
W każdej dobie
Zyskujesz nową twarz
Lustro, lustereczko moje
Otwórz mi mojej duszy podwoje
Pozwól zgadywać kim jestem dziś
Pomóż mi skocznie przez życie iść
Żebym na starość w lusterko patrząc
Mogła rozeznać, gdzie prawda, gdzie kłamstwo
Bym mogła z dumą w przeszłość popatrzeć
Bym moich czynów nie musiała zatrzeć
Pragnę żyć tak, by pokolenia
Które po mnie będą istnieć
Mogły patrzeć w przeszłość - we mnie
Nie mogąc złego słowa pisnąć.
Życzę wam, wszystkim, którzy żyjecie
Lub kiedykolwiek żyć będziecie
Byście na życia stawając końcu
Mogli wystawić swą twarz ku słońcu
Żebyście zawsze, po wszystkie czasy
Wciąż szanowali zwierzęta i lasy
Żeby potomni, dziś małomówni
Bo jeszcze nie istniejący
Mogli z historii swojej być dumni
I by tak jak wy kochali słońce
Komentarze (3)
Zainspirowałaś mnie, też sklece wiersza ^^ 5
"Pozwól zgadywać kim jestem dziś" - po "zgadywać"
"Byście na życia stawając końcu" - stając*, no chyba że to na potrzeby wiersza :)
Kierowałaś się bardzo ładnymi intencjami, pisząc ten wiersz. Zwłaszcza że stworzyłaś go dla tych, którzy dopiero się narodzą, co samo w sobie jest już bardzo urokliwe. Pierwsza zwrotka nieco mniej mi się podobała przez te proste rymy, ale później treść już ładnie się dopasowała. Zostawiam 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania