Żyję
Była biel
Zagubiona
Obok mnóstwo wykopanych grobów
Rozżucone oderwane dzioby kur
Piekło nie wyrazi definicją swego zła
W długopisie mam krew bliznich
Codzień sprzedaje czyjąś duszę diabłu
Przy nowym blokowisku
Pełno mleczu
Lucyfer w tłumie
Rzuca klątwy
Giną jedni za drugimi
Nie ma miejsca na groby
Podcinam żyły tętnice
I teraz chodzę bez krwi
Żyję
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania