Bajki i bajania - cena przyjaźni
Dostał Jasiu od mamy pieniądze
Wszystko odkładał w śwince skarbonce
Grosz do grosza tak się zbierało
Jasiowi pieniążków wciąż przybywało
Więc zbierał i zbierał, aż było ich wiele
Ni grosza nie zostawił na tacy w kościele
W końcu skarbonek miał ze trzydzieści
A w każdej monet ile tylko się zmieści
I zaprosił Jasiu swych kolegów na lody
W opłatach nie widział żadnej przeszkody
Czekoladowe, śmietankowe po kilka smaków
Zleciało się paru dodatkowych chłopaków
Dzieciaki krzyczały: Lody! Lody! Jaś stawia!
I tak rozpoczęła się przednia zabawa.
Och! Jak radośnie na tym podwórku było
Wszyscy się śmiali, czas błogo im płynął
Wszyscy razem bawili się w berka
Od Jasia każdy dostał słodkiego cukierka
Po berku przyszedł czas na baba jagę
A żeby było miło każdy dostał czekoladę
I tak Jasiu słodycze kupował i kupował
Żadnemu z dzieciaków nie pożałował
Aż w końcu pieniądze Jasiowi się skończyły
Żaden kolega już nie był tak miły
Dzieciaki odchodziły – jeden i drugi
Nikt już Jasia więcej nie polubi
To się Jasiu zdziwił gorzko,
Gdy tak wielu sobie poszło
Siedzi Jasiu, cicho płacze:
- Już ich nigdy nie zobaczę.
Masz nauczkę, chłopcze głupi
Za pieniądze przyjaciół nie kupisz.
Komentarze (10)
Czuje, że ,,Żuk gnojarz" się spodoba paniom, ale to pozycja na dłuższą, wolną chwilę, bo jest dosyć długi.
Czekałem na jakieś akcje i fajerwerki, ale znalazłem mądrą przypowieść i również mi się podoba!
Bardzo przyjemna bajeczka, podobało mi się, i ten morał :D 5! ^^
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania