Bajki i bajania - Żuk gnojarz
Rozkwitały czerwone maki na łące
Przyglądał się żuczek czerwonej biedronce
A biedronka taka skromna, taka mała
W czarne kropki się ubrała
Jakie piękne kropki masz biedronko
Spójrz jak pięknie świeci słonko
I pogoda taka ładna
I biedronka taka zgrabna
I tak pięknie śpiewają skowronki
Mówił żuczek do biedronki
Może przyjdziemy tu wieczorkiem
Usiądziemy pod muchomorkiem
Napijemy się herbaty
Powąchamy razem kwiaty
To jesteśmy umówieni?
Szybko zmykaj biedroneczko w tej zieleni
Ja tu jeszcze se posiedzę
Gniazdo mrówek se odwiedzę
Więc biedronka znikła w trawie
Żuczek myślał o zabawie
I do mrowiska sobie deptał
Coś pod nosem sobie szeptał
Spojrzał w gorę i zobaczył motylicę
Hej, motylku! Zleć tu niżej
Niech się tobie przyjrzę bliżej
Pani motyl miała piękne skrzydła
Już żuczkowi biedronka zbrzydła
O biedroneczce już nie myślał
Z panią motyl sobie przysiadł
Dokąd lecisz mój motylku?
Żuczek usiadł na badylku
Taki piękny mamy dzionek
I tak ładnie śpiewa skowronek
I skrzydełka takie ładne
Jeszcze chwilę pani skradnę
Jam jestem taki zwykły żuczek
I mam bardzo duży brzuszek
Ale może się spotkamy?
Chwilę sobie pogadamy
Usiądziemy se na grzybku
Co ty na to mój motylku?
Motylica się zgodziła
Jeszcze chwilę z żukiem gawędziła
I poleciała chen wysoko
Chyba wpadła żuczkowi w oko
Żuk ścieżką szedł dalej
O biedronce myślał wcale
Teraz o motylu marzył
I przed siebie już nie patrzył
Do mrowiska zaszedł szybko
I zobaczył się z robotnicą
To jest taka robotna mrówka
Co ma tyłek jak żarówka
A że żuczek lubił tyłki
To się czepił tej dziewczynki
Co mi powiesz czerwona mróweczko?
Jak się twoje ma zdróweczko?
Jakie ty masz piękne kształty!
Ja nie jestem taki ładny
Czy te szczypce są groźne?
Chyba nimi mnie nie kąśniesz
A jak ugryziesz to też dobrze
Bo kto takiej mrówce się oprze?
Na pewno nie ja moja droga
Może uda mi się Cię przekonać
Byś na spacer ze mną się udała
Może coś mi zaśpiewała
Bo akurat mam wolny wieczór
Usiądziemy se na mleczu
Co rośnie niedaleko grzybów
Nie zapomnij wziąć płaszczyku
Bo wieczory teraz chłodne
Ja Ci ogrzać się pomogę
Ale przezorny zawsze ubezpieczony
No to jestem z tobą umówiony
W takim razie do zobaczenia
I nie spóźnij się, bo czekam
Żuk wracał do domu pod górkę
I po drodze spotkał pszczółkę
Taką z żądłem w wąskie paski
To my tutaj mamy takie laski?
Zawołał żuczek do pszczoły
Taki z niego owad wesoły
Jak Cię pszczółko nazywają?
Tylko nie mów mi, że Mają
Bo tak ma na imię każda pszczoła
A mnie w życiu nikt nie przekona
Że ty pszczoła pospolita
Jesteś piękna jak tulipan
I puchata jak perska kotka
Co dziś robisz moja słodka?
Może razem gdzieś pójdziemy?
Smaczny nektar wypijemy
Może taki z polnych maków
Albo jeszcze innych kwiatów
Najsmaczniejszy z żółtych mleczów
W ulu masz go na zapleczu
Ale nie ma to jak prosto z kwiatka
I żuczkowi klei się gadka-szmatka
Pszczółkę cwaniak już czaruje
Na jej widok się oblizuje
Już jest z pszczołą umówiony
Do domu wraca zadowolony
Szykuje się żuk przed lustrem
Twarz oprószył sobie pudrem
Żeby jeszcze być ładniejszym
W końcu się na randkę śpieszy
Już wychodzić ma za chwilę
Kurczę, z kim ja się umówiłem?
Mrówka? Motyl? Pszczoła? Biedronka?
Ah! to przecież była stonka!
Taka w paski od ziemniaków
Co siedziała dziś na krzaku
Mała z żółtym pancerzykiem
Co ma bardzo dziwne imię
Zosia, Hania, może Mery?
A na miejscu dziewczyn cztery
Co wy tu robicie drogie damy?
My na Ciebie tu czekamy
Wszystkie cztery tu czekacie?
Dziwi Cię to śmierdzący bracie?
Biedronka głośno wykrzykuje
Żuczek trochę panikuje
Mrówka szczerzy ostre zęby
Dokąd zwiewać? Gdzie? Którędy?
Motyl robi groźną minę
Podnosi żukowi adrenalinę
Pszczoła wie, że żuk jest istotą podłą
Naostrzyła swoje żądło
I na bęcki musi się szykować
Kto nie może się zdecydować
Ale żuk wystraszył się i uciekł
Bo to taki gnojarz żuczek
Komentarze (13)
Źukowi się należało.
Wierszy tworzyć nie będę,
Zostawiam 5 na zachętę.
;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania