Battle Royale - Igrzyska śmierci - Rozdział 3

[Nie zapomniałem o tej serii ^^]

Od rozpoczęcia surrealistycznej gry śmierci minęło pół doby, a na polu bitwy ostało przy życiu siedemnaście osób. Mark Whistle rozsiadł się wygodnie na skórzanym fotelu po godzinnej przerwie i zaczął wpatrywać się w rząd kilku calowych monitorów. Na pierwszy rzut oka wydawało się być spokojnie, gdyż nie był w stanie dostrzec nic innego jak ciała poległych uczestników. Gdzieś w oddali słyszał spacerujących po klasopracowni wynajęty oddział zbrojny, co zaczęło go przyprawiać o ból głowy, natomiast wlatujący przez okienko kapryśny wiatr, roznosił nieznośny fetor po całej powierzchni pomieszczenia. Najchętniej pozostałby na miejscu, delektując się kolejną porcją instant ramen(1), ale intensywność tego zapachu wymusiła na nim ucieczkę. Wyszedł przed salę kontrolną i zlustrował wzrokiem ciało poległej dziewczyny, którą zastrzelił na krótko przed rozpoczęciem igrzysk. Była to uczennica o ciemnych włosach i pulchnej twarzy, pokrytej od czoła szkarłatem oraz rozmazanym makijażem, na jej widok zrobiło mu się zaskakująco nieprzyjemnie, toteż zakrył otwarte usta dłonią i powstrzymał się od zwymiotowania. Było ciężko.

- Zakryjcie ją - polecił spacerowiczom, na co odpowiedzieli skinięciem głowy.

Obserwował jak dwóch mężczyzn udało się na tyły by chwilę potem wyciągnąć z plecaków folię koloru czarnego o łapiącym spojrzenie odbłysku. Folia ta przypominała tworzywo używane do odizolowania podłoża od ziemi, gdy wyruszało się na biwak, czy inne tego typu miejsca, jednak różnica leżała w tym, że tu znajdował się sporych rozmiarów suwak. Jeden z mężczyzn ułożył folię na ziemi i ją rozpiął, w tym czasie drugi podniósł ciało poległej i zaczął ładować ją do środka.

- Czy coś się stało, proszę pana? - zawołał jeden, widząc jak pracodawca ledwie stoi na nogach - Nie wygląda pan najlepiej...

Nauczyciel odzyskał równowagę po długim staraniu i ruszył w kierunku pokoju kontrolnego.

- Nic się nie stało - odpowiedział cicho.

Tym razem obraz z rozmieszczonych po terenie szkoły kamer ukazywał kilkoro uczniów idących krętym chodnikiem pośród drzew, którzy po krótkiej przerwie zaatakowani zostali przez dwóch innych uczestników. Mark pozwolił sobie otworzyć już entą puszkę energetyka i wypijając kilka łyków zauważył, że wszyscy z tych, co szli chodnikiem padli trupem. Jednak jeden z nich padł w tak dziwnej pozycji, że nauczyciel popadł w zadumę. Wtem przypomniał sobie o dniu kiedy stracił żonę w wypadku samochodowym, na krótko po rozwodzie. Choć starał się pozbyć tych przykrych obrazów, to podświadomość zaczęła wymuszać na nim ich przypomnienie. Widział siebie za kierownicą oraz swą żonę na siedzeniu pasażera, potem popadli w kłótnie, a na samym końcu był wypadek. Teraz chciał pamiętać więcej. Chciał wiedzieć kto spowodował wypadek, o co się kłócili, dlaczego naprawę się rozwiedli, czy to wszystko było naprawdę winą uczniów? A może to jego wina, bo nie umiał się zachować? Spojrzał na licznik: "Przy życiu pozostało 8/31 uczestników"

Wybiegł prosto do klasopracowni i spotkawszy pierwszą osobę, powiedział:

- Chciałbym to przerwać!

1 Ramen – japońskie danie składające się z rosołu, makaronu i innych składników w zależności od receptury. Instant ramen podawane jest w specjalnych kubkach, które po otwarciu zalewa się ciepłą wodą i czeka kilka minut aż makaron nabierze sprężystości. Pychota ^^