Poprzednie częściCO MAM ZROBIĆ!!! wstęp

Co mam zrobić! 2

Lekcje minęły mi bardzo szybko i ani razu nie natknęłam się na Leo. Moje szczęście nie trwało jednak długo, gdyż owa postać musiała je zniszczyć pojawiając się jak gdyby nigdy nic obok mnie. Odprowadził mnie do domu. Gdy już miałam wchodzić z uśmiechem na ustach, ponieważ przez cała drogę nie odezwał się ani słowem, mój towarzysz rozpoczął konwersacje.

- Misiu, przepraszam.

- Jeżeli myślisz, że rzucę ci się na szyję i przebaczę jak w tanich romansidłach, to się grubo mylisz!

- No to co mam zrobić?

- Nie wiem, wymyśl coś.

Po moich słowach uśmiechnął się i szybkim krokiem udał się do domu.

Gdy tylko odszedł na bezpieczną odległość ja weszłam do swojego miejsca zamieszkania.

Parę minut później dostałam anonimową wiadomość o treści "Bądź gotowa za 15 minut mam niespodziankę. Leo"

Nie powiem miałam lekki mętlik w głowie, bo niewiedziałam czy to na pewno od niego, ale cóż raz się żyje. 15 minut później pod mój dom zajechało czarne sportowe auto, chciałam wyjść przed dom aby sprawdzić czy to na pewno on.

Nie zdążyłam jednak otworzyć drzwi, bo ktoś zrobił to za mnie i udało mu się mnie poturbować, więc leżałam na podłodze. Przez mgłe widziałam jakiegoś człowieka, ale nie wiedziałam do końca kto to. Do piero po chwili usłyszałam śmiech mojego przyjaciela, a więc byłam pewna, że to on. Nie wiem ile leżałam na ziemi, bo straciłam przytomność. Obudzilam się na kanapie obok mojego leosia, którego w tej chwili chciałam zabić.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania