Poprzednie częściDrabble - Miłość alchemika

Drabble - Odwaga

Hej, czemu się smucisz? Przecież nic takiego się nie stało.

 

Klęczał przede mną mój mały świat, mój pas Oriona. Też klęczałem. Było mi strasznie ciężko, ale nie poddawałem się, dla niej. Nie okażę słabości. Zbyt dumny, zawzięty. Próbując ją pocieszyć resztkami sił uniosłem rękę i delikatnie położyłem jej na głowie, przepełnionej dziś złem doczesnej chwili, zatracającej człowieczeństwo.

 

Czemu płaczesz? Spójrz, ja nie płaczę. Masz jeszcze siłę na łzy?

 

Ostatnich pięć płytkich oddechów, w ciągu pięciu długich i bolesnych sekund. Ostatnia, piąta łza na jej policzku. Pięć zawzięcie krwawiących ran na klatce piersiowej. Mój ostatni, piaty, ostateczny upadek.

 

Nie wypuszczaj mnie kochanie ze swojego serca, schowaj do kieszeni razem z kluczami od starego domku nad rzeką, przekaż kawałek mnie córce.

 

Wybacz, że zawiodłem cię Janet.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Anonim 24.06.2015
    Chyba ci się podoba imię Janet? XD
    5/5
  • Grilu 24.06.2015
    Tak XD
  • NataliaO 24.06.2015
    Piękne, brzmiało jak echo odbijające się od ścian i wracało ... 5:)
  • Grilu 24.06.2015
    Dziękuję Natalio :)
  • Sky300 24.06.2015
    Świetne :) Zgadzam się z moimi poprzedniczkami. 5
  • KarolaKorman 25.06.2015
    Było w tym coś tragicznego i wzruszającego 5 :)
  • Grilu 25.06.2015
    Dzięki dziewczyny :)
  • Marzycielka29 25.06.2015
    5;) Reszta już została powiedziana wyżej:D
  • Vasto Lorde 25.06.2015
    Dobre, bardzo dobre. Zaś od dziś nie lubię liczby 5, lecz nic innego przyznać nie mogę :)
  • Grilu 25.06.2015
    Dziękuje ;) Dlaczego to nie lubisz liczby 5?
  • Vasto Lorde 25.06.2015
    Znielubilem od przeczytania fragmentu "Ostatnich pięć płytkich oddechow(...)" :)
  • Grilu 25.06.2015
    Och, rozumiem :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania