Elfia Sekta - Prolog

Daleko w świecie gdzie ludzkim okiem nie sięgać istniała kraina tak piękna jak kwiat lotosu i tajemnicza jak wszechświat. Kraina... gdzie miłość była silna, czysta i wieczna, a bezpieczeństwo i spokój każdego wieczoru otulała jej tubylców do snu. Niestety, pewnego dnia nastał czas, który w ułamku sekundy zaburzył odwiecznie panującą harmonię mieszkańców, ustępując wszechogarniającemu chaosowi i destrukcji. Ruiny zamku zbrukane krwią niewinnych istnień; spalone, przekarczowane lasy i zniszczone domy - to wszystko co pozostało po niegdyś przepięknych, spokojnych terytoriach. Spustoszenie obejmowało coraz większą część świata, a ludzka rasa stanęła na skraju wyginięcia, będąc bezradna. Dawniej zwać się braćmi, dziś wrogami przelewającymi krew byłych pobratymców.

Gdzieś daleko, gdzie błogość jeszcze nie została zaplamiona cierpieniem… W powietrzu zerwało się stado kruków ciemnych jak noc, a zamkową komnatę oświetlił blask księżyca padający na śpiącą dziewczynę, która otworzyła oczy, budząc się z wiecznego snu. Wraz z jej przebudzeniem na niebie wzeszła pierwsza, drobna gwiazda. To ona stała się symbolem nowej nadziei na odzyskanie utraconego, pradawnego spokoju. A proroctwo rzecze, że na krwawą szachownicę wstąpi zaginiona księżniczka, od której losy świata będą zależeć.

Następne częściElfia Sekta (1) Elfia Sekta (2)

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Nikey 27.08.2014
    Ciekawie się zapowiada :3

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania