Poprzednie częściEsterum cz 1

Esterum cz2

Możesz zapaść w śpiączkę i zniknąć na długi czas aż nie znajdziesz drogi powrotnej, co może trwać kilka lat.

Nie będziesz wtedy już chodziła do przedszkola i inne dzieci będą się z ciebie śmiały, że jesteś starsza od nich, a chodzisz z nimi do jednej klasy w szkole.

Od tej pory nie próbowała nigdy przechodzić przez swoje odbicie.

Nawet teraz nie patrzyła się na nie, obraz jest dość zniekształcony i mógł by ją przestraszyć i zamienić sen w koszmar.

W podstawówce nie powiedziała nikomu o tym przez co przechodzi.

Ze strachu przed niezrozumieniem.

Kiedy powiedziała jej mamie, zabrała ją do psychiatry z obawy przed rozwojem choroby psychicznej jaka podobno u jej babci występowała.

Kiedy jednak psychiatra zapewnił, że nic jej nie jest. Tylko pod wpływem opowiadania babci wyobraznia zaczęła płatać jej figle.

Przyznał też, że sny u dzieci są niezwykle aktywne przez świeżo rozwijający się mózg.

Przez pewien czas może to wpływać myląco na postrzeżenia dziecka na temat świata.

Pod wpływem wieku powinna z tego wyrosnąć, jednak nie wyrosła.

W liceum można było otworzyć swoje własne kółko zainteresowań pozalekcyjne i garstka osób była zainteresowana tematyką świadomych snów.

Tam mogła pośrednio opowiadać o swoich wrażeniach.

Chociaż ludzie należący do tego zgrupowania byli czasami dość dziwni.

-- Wiecie co może oznaczać sen o kanibalizmie?— Rebeka z powagą na twarzy zapytała

-- Może potrzebujesz chwili wytchnienia od ludzi? I twoja podświadomość mówi abyś się ich pozbyła, spełniając przy tym podstawową potrzebę indywidualności jak jedzenie?— Krystyna powiedziała

--Kogo ty w ogóle zjadłaś?—Eugeniusz miał uśmiech na twarzy.

-- Ja nikogo nie zjadłam to ktoś mnie zjadał od środka i ja byłam tego świadoma.

Jak wstałam to czułam dziwne łaskotanie w tym miejscu.

-- Może czujesz się wykorzystywana?—Przyznała Michalina

-- Tak, ostatnio rodzina notorycznie mnie wykorzystuje do sprzątania za wszystkich.

Jak mam przy tym dobrze przygotować się do egzaminów?

--Powinnaś z nimi porozmawiać.—wszyscy powiedzieliśmy naraz

-- Postaram się, pomimo trudności z komunikacją i

Strachu, że ich zawiodę.

 

--A ja miałam taki sen w którym światło zamiast iść z góry od słońca na niebie szło od dołu w wodzie.

-- Jak w basenie?-

-tak?

-- Na pewno sugeruje sztuczność i nieprawdziwość.

Może sugeruje to pewne iluzje w które wierzysz.

--Po wskoczeniu, obudziłam się i zobaczyłam moją babcie.

--Może nie wszystko co mówi jest prawdą, a przynajmniej twoją?

Wracając do domu zastanawiała się nad interpretacją Krystyny, ona zawsze potrafiła dogłębnie analizować.

Kiedy wszystko zaczęło się rozpadać.

Ogródek na który spojrzała na sekundę zawierał wpatrującą się w nią osobę.

Nagle przeniosła się znowu.

Tak jakby przeszła przez tunel w którym jest światło.

Zobaczyła jezioro w którym pływały łabędzie.

Niedaleko był park po którym spacerowała imitacja ludzi.

Niebo było szare, powietrze miało aksamitną konsystencje charakterystyczną po mżawce kiedy jest ciepło.

W jeziorze między liliami pływała dziewczyna która przypominała ożywioną ophelie.

-- Hej, nie mów mi swojego imienia, bo i tak zapomnę.—Powiedziała

Wiem co myślisz, ale jestem prawdziwa.

-- Kim jesteś i co tutaj robisz?

--Pływam nie widać?

A tak na poważnie poszłam twoim krokiem przeniesienia.

Też mam ten dar, jako jedyna z rodziny byłam nie zrozumiana.

Wymyśliłam swoje własne zasady, którymi się kieruje i zawsze wracam.

--Znasz jakąś inną osobę z tą umiejętnością?

--Oprócz ciebie nie, a przynajmniej nie żywych.

-- Wyłaz stamtąd, trzeba znaleźć droge powrotną.

Zanim rzeczywistość się utrwali i już nie będzie wyjścia.

-- Nic się nie utrwali wyjście jest w tobie samej, nigdy nie zwiedzałaś danej krainy?

-- Powiem ci ciekawostkę, że nie ma już tego parku wszystko zarosło.

Następne częściesterum cz 3

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania