Poprzednie częściMagic Norn - rozdział 1

Magic Norn - rozdział 2

- Yuuki wsiadamy.

- Ym... Dobrze - Yuuki prawie w ogóle nie kontaktowała i nie wiedziała co się dzieje. Pojechali do lasu przy jeziorze i przesiedli się do niedużego latającego pojazdu, a po kilku minutach zatrzymali się w dużym statku "Norn", który był w kształcie kuli jak Ziemia tyle, że dużo mniejszy, a tam czekał na nich chłopak w ich wieku.

- Yuuki wysiadamy.

- Witaj na statku "Norn" - powiedział nieznajomy chłopak.

- Gdzie my jesteśmy...? - spytała trochę niepewnie.

- "Norn" to statek, w którym wszyscy mieszkamy.

- Taka jakby nasza mała planeta - wtrącił chłopak.

- A ten tu to Akira.

- Miło mi cię poznać Yuuki.

- Czyli on nazywa się Akira, a ty?

- Haru, nie słuchałaś?

- Przepraszam, ale wtedy nie słyszałam kompletnie nic z tego co do mnie mówiłeś.

- Okej, wybaczam ci - uśmiechnął się.

- Nie mów z taką łatwością, że mi wybaczasz - Yuuki zdenerwowała się, bo wie, że to co zrobiła jest niewybaczalne.

- Hym... Czemu? Co się stało? - Haru ani nikt z "Norn'a" nie wiedzą o tym co zrobiła.

- Chodźcie zaraz będzie kolacja, a swoją drogą ile masz lat Yuuki?

- Szesnaście, a co?

- Ja i Haru mamy siedemnaście czyli jesteśmy prawie w tym samym wieku - Yuuki nic już nie odpowiedziała i nikt się więcej nie odezwał, poszli na kolację do dużego budynku z napisem ,,Stołówka".

- Posłuchajcie mnie wszyscy - przy dużym prostokątnym stole siedziało 15 osób. Wszyscy byli w wieku od 14-17 lat.

- To jest Yuuki - przedstawił ją Haru - od dzisiaj będzie mieszkać z nami, bądźcie dla niej mili.

- Yuuki, a co potracisz? - zapytała jakaś dziewczyna.

- Em... Ja...

- Utau! Nie pytaj o takie rzeczy! Yuuki przepraszam za nią.

- Czemu? Przecież to nie ty powiedziałeś tylko ona, a poza tym chciała tylko wiedzieć.

- Yuuki...? - zdziwił się Akira.

- Przepraszam, ale nie odpowiem ci na to pytanie - Yuuki odpowiedziała spokojnym, ale smutnym głosem.

- Yuuki koło Utau jest wolne miejsce, możesz tam usiąść - Haru próbował rozluźnić atmosferę, ale nie do końca mu się udało.

- Przepraszam, ale nie mam ochoty na jedzenie. Poczekam na zewnątrz - Yuuki wyszłam przed budynek i usiadła przy oczku wodnym, położyła głowę na torbie z rzeczami i usnęła po kilku minutach, a za jakiś czas wszyscy wyszli z kolacji.

- Akira popatrz Yuuki usnęła.

- Ona jest naprawdę urocza.

- Nom, chodź trzeba wziąć ją do pokoju - podchodź do Yuuki o Akira bierze ją na ręce.

- Haru weź jej torbę.

- Okej.

Zanieśli ją do pokoju i położyli do lóżka. Yuuki nie przyszła na śniadanie, ale pojawiła się na porannych zajęciach.

- Eto... Od dzisiaj macie nową koleżankę w klasie, przyjmijcie ją miło.

- Nazywam się Yuuki, miło mi was poznać - Yuuki pomimo tego, że już wczoraj została przedstawiona przedstawiła się jeszcze raz, tak jakby poprzedniego dnia z nikim się nie widziała.

- Dobrze. Na razie stań koło Akiry - wszyscy na statku mają razem zajęcia z powodu małej ilości osób.

- Ym... Dobrze.

- Dzisiaj będziemy się uczyć używania mocy, w zależności od tego co potraficie. Zajęcia będą indywidualnie dostosowane do każdego z was.

- Proszę pana ja nie zamierzam brać udział w tych zajęciach - po tych słowach Yuuki odwróciła się i zamyślona poszła w stronę lasu - Jeszcze czego? Nie zamierzam w ogóle w tym uczestniczyć.

- Yuuki coś się stało, że nie chcesz uczestniczyć w zajęciach? - nauczyciel był bardzo zdziwiony, bo nikt nigdy tak nie powiedział.

- Poprostu nie będę i koniec - Daj mi spokój! Powiedziałam nie to nie - Yuuki była naprawdę zdenerwowana, ale nie mogła powiedzieć tego na głos, bo miałaby kłopoty.

- Ale Yuuki - w połowie przerwał mu Akira.

- Yuuki pójdę z tobą, dobrze? - mówiąc to uśmiechnął się do nauczyciela.

- Nie ma takiej potrzeby - Czemu aż tak się mnie uczepił? Przecież praktycznie w ogóle się nie znamy. Nie może dać mi spokoju? - zastanawia się Yuuki idąc przed siebie i próbując zgubić Akirę w lesie.

- Przecież wcale nie chcesz być sama, prawda?

- To... Nie twoja sprawa - Yuuki powoli traciła pewność siebie, kiedy nagle przyszedł Haru.

- Yuuki jeszcze o tym nie wiesz, ale przed Akirą nie ukryjesz swoich prawdziwych uczuć ani emocji. On zawsze wie jak jesteś smutna czy samotna.

- A ty? Też coś potrafisz, prawda?

- Ja? Tak, też potrafię. Chcesz wiedzieć co?

- Ym... Tak - Yuuki już całkowicie straciła swoją pewność siebie spowodowaną wściekłością i żalem, że rodzice ją zostawili.

- Ja widzę przeszłość, chociaż narazie tylko to co działo się kilka dni temu. I wiem co stało się zanim tu przyleciałaś.

- Ale... Nikt inny nie wie, prawda?

- Nie, żadne informacje z tego jak żyliśmy wcześniej nie zostają przekazane ani nauczycielom, ani nikomu innemu. Tak jakby wszystko co działo się na dole nigdy nie miało miejsca.

- A... Czy ty też mógłbyś zapomnieć? - Naprawdę chcę żeby zapomniał o tym i nic nie wiedział - pomyślała Yuuki, a jej oczy zrobiły się czerwone.

- Yuuki - powiedzieli Haru i Akira w tym samym czasie. Po czym podeszli do niej i ją przytulili, a Yuuki rozpłakała się i płacząc powiedziała.

- Ja naprawdę nie chciałam... Nikogo zranić... - płakała tak przez kilka minut, a kiedy przestała całą trójką usiedli na ziemi.

- Yuuki, więc powiesz Akirze co się stało czy ja mam to zrobić?

- Ja powiem... - po tych słowach Yuuki opowiedziała wszystko o tym co stało się zanim przyleciała na "Norn". Po przedstawieniu całej historii czuła się szczęśliwa, że w końcu mogła komuś o tym powiedzieć, ale równocześnie zrobiła się bardzo smutna, bo wszystkie emocje do niej wróciły.

- Yuuki wszystko będzie dobrze, zobaczysz - próbował pocieszyć ją Akira - Haru możesz pójść po coś do picia?

- Jasne, co chcecie?

- Jakiś sok.

- Okej - Haru bardzo energicznie do tego podszedł.

- Yuuki to co się stało nie było twoją winą, pamiętaj o tym.

- Ym... Dobrze.

- Nareszcie się uśmiechnęłaś - Yuuki zrobiła się lekko czerwona na twarzy - a wiesz, że jak będziesz się dużo uśmiechać to będzie spotykać cię dużo dobrych rzeczy.

- Więc od dzisiaj będę się częściej uśmiechać.

- To fajnie, bo Haru nadal nie chce tego robić.

- Hahaha... Akira jesteś naprawdę zabawny.

- A ty urocza, dawno nie widziałem takiej dziewczyny jak ty.

- A Utau? I inne z "Norn'a"?

- Na tym statku obecnie są cztery dziewczyny: Utau, Aoi, Misaki i ty. Ale poza tobą wszystkie mają ledwie po 14 lat.

- Aha... Nie wiedziałam.

- Nie musisz odrazu wszystkiego wiedzieć, dowiesz się z czasem.

- Ano... Akira jak długo już tu jesteś?

- Hym... Ja? W tym roku będzie 10 lat o ile się nie mylę.

- To naprawdę długo...

- No tak, spotkałem tutaj wiele osób, ale wszystkie odeszły, więc z tych którzy są teraz to jestem tu najdłużej.

- A nie czujesz się samotny?

- Nie, bo mam Haru i ciebie - uśmiechnął się i przyszedł Haru.

- O czym rozmawiacie?

- O niczym ważnym, masz picie?

- Mam - siedzieli tam jeszcze przez jakiś czas, a później Yuuki poszła przeprosić nauczyciela.

- Ano... Proszę pana, bo ja chciałam przeprosić za rano. Nie powinnam uciekać, przepraszam.

- Nic się nie stało.

Reszta dnia minela spokojnie i bezproblemowo, a następnego dnia podczas śniadania...

- Dzień dobry wszystkim - z uśmiechem przywitała się Yuuki wchodząc na stołówkę.

- Cześć Yuuki, wyspałaś się?

- Ym... Tak - do budynku wchodzi nauczyciel.

- Czy ktoś z was wie gdzie jest Haru?! - zapytał poważnym, ale przerażonym głosem.

- A nie siedzi jeszcze w pokoju?

- Nie...

 

¸„.-•~¹°”ˆ˜¨Od autorki¨˜ˆ”°¹~•-.„¸

Mam nadzieję, że ten rozdział również się wam spodoba, tak jak poprzednio chętnie wysłucham wszystkich uwag ⌒.⌒

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Niko Bellic 44 01.03.2018
    Cóż tu dużo mówić? Naprawdę niezłe. Wydajesz się mieć dobry pomysł, ale w niektóre fragmenty mogła byś nieco bardziej rozwinąć np te przeprosiny nauczyciela, niemniej jest git. PS: Dałbym 8/10 ale nie można.
  • Yukina 01.03.2018
    Dziękuję, następnym razem bardziej rozwinę ⌒.⌒

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania