Noelia odcinek 1

Noelia powoli wchodziła na wysokie schody. Z trudem pokonywała kolejne stopnie. Serce biło jej gwałtownie jak by miało własną wolę i zamierzało wyskoczyć z jej piersi. Noelia stanęła na szczycie schodów i szybko nacisnęła dzwonek. Dźwięk jego przeciął ciszę. W tej chwili wydawał jej się niezwykle głośny. Po chwili w drzwi się otwarły i wyjrzała zza nich filigranowa blondynka. Noelia przyglądała jej się przez chwilę. Czy ona jest moją siostrą? Zapytała sama siebie. Wzięła głęboki wdech i zapytała. Czy tu mieszkają państwo Lande? Dziewczyna przytaknęła. Po chwili się odezwała. Pani zapewne w sprawie pracy. Proszę pójść za mną. Noelia ruszyła za swoją przewodniczką po drodze rozglądała się ukradkiem. To mógł być mój dom. Pomyślała. Wychowywana była przez daleką kuzynkę matki. Ciotka powtarzała Noelii, że kobieta, która ją urodziła nie zna jej adresu. Gdy Noelia była dzieckiem wyobrażała sobie, że matka ją odwiedza. Śniła o tej nieznanej kobiecie. Gdyby wiedziała gdzie jestem na pewno by mnie odwiedziła. Kiedy była starsza zrozumiała, że rodzicielka wcale nie chciała jej odwiedzić. Rozmyślania jej przerwała blondynka. Proszę tu usiąść mama zaraz do pani przyjdzie. Dziewczyna szybkim krokiem opuściła pokój. Noelia nerwowo zaciskała palce aż pobielały jej kostki a paznokcie wbiły się w ciało. Jaka jest moja matka? Czy jej oczy są czarne jak moje aa włosy miedziano rude. Czy dołeczki w policzkach mam po niej? Po chwili Noelia miała okazję się przekonać na własne oczy jak wygląda pani Lande. Do pokoju weszła wysoka i szczupła kobieta. Blond włosy miała związane w kucyk. Ubrana była w brązową spódnicę do kolan i kaszmirowy sweter. Na twarzy jej nie gościł uśmiech. Noelia usiłowała wyobrazić sobie jej uśmiech. Pani domu dokładnie przyjrzała się dziewczynie. Natalia Lande. Przedstawiła się. Noelia Bogucka. Głos jej drżał gdy wymawiała te słowa. Natalia w nieznajomej nie odnalazła własnych rysów. Zadawała jej najróżniejsze pytania po czym zamyśliła się na chwilę. Myślę, że zatrudnię panią na okres próbny. Będę ci mówiła po imieniu ponieważ zwykle tak zwracam się do sprzątaczek. Oczywiście proszę pani. Zgodziła się Noelia. Na dziś dziękuję. Proszę zjawić się jutro punktualnie. Dziewczyna potakująco pokiwała głową.

Gdy znalazła się na ulicy odczuła ogromną ulgę. Zrobiła pierwszy krok i być może najtrudniejszy. Już widziała matkę i od jutra miała zacząć prace w jej domu. Noelia zamierzała zbliżyć się do matki i stać się niezastąpiona w jej domu. Później powie jej kim jest.

Następne częściNoelia odcinek 2 Noelia odcinek 3

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • detektyw prawdy 11.01.2018
    taa, a takie wypracowanie ci napisalem i net zaszwankowal
    nie chce mi sie pisac tego od nowa, po prostu popraw interpunkcje; dodaj wiecej przecinkow i normalne dialogi
  • Canulas 12.01.2018
    Zła kategoria, bo to raczej nie wiersz. Zmień kategorię.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania