Poprzednie częściPokaż mi swój świat

Pokaż mi swój świat ( Dla S. )

To była ciężka noc, nie mogłam zasnąć bo każda myśl krążyła woku niego. Zawładnął moim światem, człowiek którego tak naprawdę nie znam. Pokochałam jego uśmiech, jego ruchy, jego głos. Miałam otwarte okno by do niego napisać, lecz zabrakło mi odwagi. Oglądałam jego zdjęcia, zastanawiałam się jakby to było gdyby był moją codziennością. Boję się co o mnie pomyśli, chodź myśli mówią mi by spróbować, by odezwać sie do niego. Mineło już kilka dni od tego jak go widziałam, i zaczynam czuć taką małą tęsknotę, takie coś co sprawi ze samoistnie się uśmiechnę. Wychodząc z domu na uczelnie proszę Boga by go spotkać, by chodź przez chwilę pojawił się na moich oczach. To nie przypadek ze trafiłam na jego wydział i na jego kierunek. Może to jest preteksty by napisać i zapytać czy w czymś mi pomoże. To nie przypadek ze go poznała, to nie przypadek ze wtedy na imprezie się spotkaliśmy. Ja chcę żeby to było przeznaczenie. Kochany pokaż mi swój świat, naucz mnie siebie. Wiem że te lekcję będą piękne. Kochany zostań moim nauczycielem szczęścia , poprowadź mnie przez życie. Ty który w ciągu kilku minut zmieniłeś mój świat, zostań już na zawszę.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania