Poprzednie częściSilver - Historia ... Prolog

Silver - Historia Rozdział 1

Pewnego dnia Silver podczas zabawy ze znajomymi napotkały Ledajitów i zaczęły ich szpiegować. Silver, Lilli i Neon przyglądały im się zza winkla przez kilka minut, aż w końcu bandyci uciekli. Silver zaciekawiona szybko podbiega do warczącej rozpadliny maszyny. Żółta obudowa kompletnie zdjęta i poniszczona odsłaniała trzy akumulatory, napęd powietrzny i rozcięte kable. Ostrożnie bierze pierwszą żecz, jaką widzi i ucieka, zanim kamery przylecą zbadać sytuację. Przedmiotem, który zabrała była Ledowa latarka wielokierunkowa. Silver i reszta szybko uciekli do swoich mieszkań, jakby nic się nie stało.

Po powrocie do domu Silver zdjęła kurtkę w przedpokoju. Ściany pokryte drewnianą listwą kierowały prosto do salonu. Podłoga była pokryta izolacyjnymi deskami i w dodatku była podgrzewana, więc w mieszkaniu było ciepło nieważne jak zimno było na zewnątrz. Silver przeszła do salonu, by odstawić latarkę. Na środku stał mały szklany stolik, a przy ścianie był trzydziestopięcio calowy telewizor. Silver wyciągnęła zielony koc z szafki obok swojego łóżka i przeniosła go do salonu. Potem jak codziennie położyła się na kanapie, przykryła i włączyła telewizję. Przełączyła na kanał Informacyjno-Ekonomiczny i jak zawsze udawała, że to ją interesuje i wie, o czym mówią prezenterzy. Było to oczywiste kłamstwo, ale podobno osoby dorosłe to oglądały, a Silver chciała być dorosłą, więc oglądała rzeczy dla dorosłych. Po dłuższej chwili jednak znudzona raportem o życiu mątwy głębinowej zasnęła.

We śnie była młodą księżniczką w bajkowym zamku, a Okama był jej sługą (Jakby już nim nie był). Wszystko układało się magicznie, do momentu, kiedy stary mechaniczny zegar w jej komnacie wybił 14:30. Wtem wszystko poczerniało. Jasna biel na ścianach zamieniła się w mroczną szarość, ściany zaczęły się zapadać i znikać, a Silver skuliła się w przerażeniu. Wokół niej rozległ się wielki hałas rozpadającego się zamku. Po chwili jednak wszystko ucichło. Silver otworzyła oczy tylko poto, by dostrzec jak cały piękny sen zamienił się w niezbyt miły koszmar. Kiedy spojrzała na siebie nie miała już na sobie szat królewskich, lecz strój archeolożki z jej ulubionego serialu ''GraveWalker''. W jej ręce również pojawiła się jej dopiero uzyskana latarka. Przestraszona włączyła latarkę i zaczęła się rozglądać po pomieszczeniu. Wszędzie były ruiny. Nagle powietrze stało się zimne i coś zaczęło poruszać się w mrokach. Silver próbowała nadążać wzrokiem za istotą, lecz ona była zbyt szybka. Dziewczynka zamknęła oczy i obudziła się obudziła się z powrotem na kanapie. Wszystko wyglądało jak wcześniej, pomijając wyłączony Telewizor. Silver spojrzała na Zegar i zobaczyła, że jest 15:37.

- Dziwne...Okama powinien być w domu. Ciekawe czemu go nie ma.

Po chwili obserwowania z Kuchni rozległ się przerażający ryk przypominający zniszczony silnik. Po szybkim spojrzeniu czy nic nie nadchodzi z stamtąd, Silver znowu spojrzała na zegar i teraz wskazywał on 21:09. Zdziwiona sytuacją postanowiła wstać i zbadać źródło niepokojącego dźwięku. Kiedy wstała ryk przeniósł się z kuchni do sypialni. Silver powoli odchyliła drzwi i spojrzała do środka. W pomieszczeniu poza łóżkami Silver i Okamy stała owa istota. Była ona przynajmniej dwa metry wysoka, szczekną na pół ciała, oczy jak wyłączone diody. Ciało wyglądało na długie, smukłe i mechaniczne jak jakaś maszyna. Na łapach miała ona trzy wielkie szpony. Dziewczynka powoli zbliżyła się do kreatury i zaświeciła jej latarką w oczy. Bestia się nie poruszyła. Silver przerażona powoli odchyliła się do tyłu. Nagle oczy maszyny zaświeciły się na krwawy czerwony i skierowały się na nią. Silver próbowała uciekać, lecz potknęła się o powietrze i padłą na podłogę. Bestia schyliła się odsłaniając swój długi ogon zakończony setkami małych igiełek. W sekundzie jej szczęka wystrzeliła w stronę Silver. W ataku panicznej paniki wykrzyczała tak głośna, że się obudziła (ponownie).

W międzyczasie Okama wrócił do mieszkania i zastał Silver śpiącą na kanapie przy włączonym telewizorze. Wyłączył go i poszedł do kuchni przygotować obiad. Wyjął ryż z lodówki i zaczął go gotować, w międzyczasie rozgrzał patelnie i wbił na nią dwa jajka. Po kilku minutach z salonu wydał się przeszywający skórę krzyk Silver. Okama przestraszony nagłym wrzaskiem upuścił patelnie na podłogę i pobiegł sprawdzić co się stało.

- Silver!? Wszystko w porządku? - Powiedział wchodząc do pokoju.

Na kanapie siedziała Silver. Drżała ze strachu, zlana zimnym potem. Wyglądała jakby widziała Śmierć w samej postaci.

- Silver wszystko w porządku? - powtórzył Okama.

- To... to... to... to coś... ono... ono... - wymamrotała pod nosem ciągle rozglądając się po pokoju.

- Uspokój się i powiedz co się stało

- ... Zasnęłam tut-tutaj... miałam piękny s-sen i... i... - mówiła Silver ze łzami spływającymi po policzkach.

- A potem? Co się stało-zapytał Okama

- A... a... potem... - Silver próbowała się wysłowić przez łzy.

Wtem Okama ją przytulił i powtarzał ''Spokojnie... Wszystko wpożądku... nic ci się nie stanie...'' niczym mantrę.

Chwile potem Silver wybuchła płaczem. Po mniej więcej godzinie Silver się uspokoiła. Wtedy Okama zauważył nieznaną mu latarkę na stole, podniósł ją i spytał się Silver skąd ją wzięła. Ona odpowiedziała mu, że odzyskała ją z rozpadlin drona zniszczonego przez Ledaitów. Uwagę Okamy przykuł dziwny lekki zapach wydobywający się z jej tyłu. Przypominał zapach spalonych kabli lub przegrzanego generatora litowego. Po tym szybko ją odstawił i wrócił do kuchni. Podszedł do dolnej szafki i wyciągnął szufelkę ze zmiotką. Posprzątał to, co zostało z obiadu. Lekko zmęczony postanowił po prostu odgrzać trochę zapuszkowanego makaronu. Po pięciu minutach mikrofalowania dwóch małych misek wrócił do salonu. Podał miskę Silver i pogładził ją po głowie z uśmiechem.

Następnie oboje włączyli telewizor, przełączyli na wiadomości i cieszyli się jedzeniem. Kiedy skończyli jeść wynieśli miski do kuchni, wstawili do zmywarki i wrócili się przed telewizor. Silver szybko przewertowała kanały w poszukiwaniu czegoś ciekawego. Po kilku kliknięciach na pilocie znalazła się na Adventure Planet, gdzie leciał jeden z jej ulubionych seriali GraveWalker. Tym razem jednak nie wyglądała na podekscytowaną z tego powodu.

- Silver co jest? Zwykle nie mogłaś się doczekać kolejnego odcinka. - Powiedział Okama siadając z impetem.

- Po tym co się stało... nie mogę... przełącz proszę... - odpowiedziała zamykając oczy.

- Dobra. O co chodzi pytać nie będę.

Okama przełączył na kanał pierwszy i zaczął powoli przejeżdżać po programach dopóki nie natknął się na jeden z programów medycznych. Przedstawiał on różne pasorzyty, jakie mogą występować w terenach podmiejskich i leśnej dziczy. Silver też się tym zaciekawiła, lecz nie interesowała się ich życiem lub niebezpieczeństwem, lecz samym faktem używania długich i naukowo brzmiących słów, które mogłaby później użyć w rozmowie z Neon albo Lilli.

Po obejrzeniu pięciu odcinków Silver poszła pod prysznic, a Okama kontynuował siedzenie przed ekranem. Kolejne dwa odcinki mijają, Silver leży w łóżku, a Okama dopiero się podniósł z kanapy. Lekko zmęczony poszedł pod prysznic i dołączył do Silver w sypialni.

- Okama... mogę spać z tobą? - Zapytała go, kiedy wyszedł z łazienki.

- Oczywiście. - odpowiedział zmęczony.

Więc Silver wzięła swoją poduszkę i rzuciła nią na drugie łóżko. Następnie się na nim położyła i zasnęła. Okama dołączył do niej minutę później. Noc minęła spokojnie, żadnych koszmarów czy ataków.

Następne częściSilver - Historia Rozdział 2

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania