Poprzednie częściTylko człowiek cz. 1

Tylko człowiek cz. 3

Wyszła, po wszystkim. Idąc uliczką patrzyła przed siebie, jej zimny wzrok nie odwrócił się nawet na chwile, smoliste wyrafinowanie miała wypisane na ustach.Dumna i piękna, elegancka z odrobina luzu, stukot jej obcasów wzbudzał zainteresowanie nie tylko wśród mężczyzn. Potencjalnych jej gości, towarzyszy dnia albo spieszących się - takich lubiła najbardziej. Zapach pieniędzy sprawiał, że budziły się w niej skrajne emocje, była kusząca, ponętna, jej zalotny i ciepły uśmiech budził ich zaufanie. Smukłe i zdrowe ciało układało się same, krok za krokiem, jakby jej stopa stąpała po puszystej chmurze. Ruch bioder, ich muzyka, podążała do klimatycznej sypialni a oni, jak psy bezpańskie za kawałkiem chleba na jednej nodze biegli, cholerni. Z czasem podobało jej się ich poddanie, proszący wzrok o choćby całusa, o pozwolenie na dotyk jej aksamitnie gładkiego ciała, subtelnej opalenizny, piersi sterczących. Gęsia skórka na jej ciele wprawiała ją w dreszcz, podniecało ją to, muskali delikatnie jej pośladki, niemałe, krągłe. Jej ciało było jak ciepły deszcz chłodnym wieczorem, skąpane w czarnej koronce, pachnące, nie takie ich żony były. Ona była dla nich nadzieją, nadzieją dla ich męskich hormonów, które parowały z każdą wiosną, marzeniami, o których śnili w domowej sypialni. Zasypiali z jej pseudonimem na ustach. Uciekali z pracy do niej z radością dziecka, które kiedyś biegło grać w piłkę, przynosili prezenty, bukiety pięknych kwiatów, czekoladki, które potem lądowały w czarnym, śmierdzącym koszu, on to wiele pamięta. Wszystkie jęki, szepty, klapsy i czułości, trzask drzwi i cienie co chwile to innej sylwetki. Jego spowiedź byłaby dla niej utrapieniem, prześladowcą, echem w nocy, krzykiem.

 

Karmi się słonymi łzami dopiero jak wróci do domu. Jak nacieszy się jeszcze ciepła gotówką w kieszeni, gdy lustro odda jej hołd, gdy zrzuci z siebie drogie i pachnące ubrania, założy szare, ulubione dresy, stara bluzkę i usiądzie na dość zmęczonym już jej monologiem łóżko.

 

 

sawIS FJ

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Dimitria 05.11.2016
    Doskonałe porównania i ogólnie wszystko bardzo mi się podoba :) Zostawiam 5
  • BezimiennaOna 05.11.2016
    Dziękuje, naprawdę, dzięki Wam rosną mi skrzydła :) Każde dobro słowo to lepszy wers :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania