Poprzednie częściUciekinier

Uciekinier ~ Rozdział II ~

~ Rozdział II ~

 

W drodze do pracy, która znajduje się tylko 15 minut drogi od mojego domu, słucham muzyki. Piosenka na dziś Wonderfull life zespołu Hurts. W uszach rozbrzmiewają słowa śpiewane przez wokalistę. Zastanawiam się nad swoim życiem. Mimo, że rzucało kłody pod nogi to jakoś trzeba przez nie brnąć. Dostałem drugą szansę, którą muszę wykorzystać jak najlepiej potrafię. 

 

****

Po chwili jestem już na miejscu. Szef już oczekuje mego przyjścia a jego twarz zawsze poważna. Jakby miał jakąś maskę . Nic z niej nie można wyczytać. Pracuję w sklepie meblowym i dostaje całkiem pokaźne wynagrodzenie. Muszę zapewnić utrzymanie sobie i swojej mamie. Dzień w pracy się dłuży. Przychodzą potencjalni klienci, którzy chcą nabyć określony mebel, oglądają go i dochodzą do wniosku że to nie ten. Ja z uśmiechem na twarzy doradzam i trzymam się hasła przewodniego danego przez szefa Klient nasz pan. I tak w końcu o 15 kończę pracę na dzień dzisiejszy. Wracam do domu tą samą drogą co zwykle i ponownie słucham piosenek. Mijam różnych ludzi, którzy zawsze się gdzieś spieszą dokądś zmierzają: do domu, do pracy, do szkoły czy do znajomych. Każdy z nas jest inny i to co robimy ma wpływ na to kim tak naprawdę jesteśmy i co będziemy robić w przyszłości.  Wchodzę do domu i widzę moją mamę, która zasnęła z książką w ręku. Okrywam ja kocem i sam kładę się spać by jutro powitać kolejny monotonny piątkowy dzień.

 

****

 

Po całym dniu pracy wystarczy przyłożyć głowę do poduszki i człowiek zasypia i tak jest też w moim przypadku. Zazwyczaj nic mi się nie śni lub tego nie pamiętam ale tej nocy jest inaczej. Znajduję się w jakiejś olbrzymiej sali luster, które są wszędzie, otaczają mnie i sprawiają że zaczynam się coraz bardziej bać. Całe pomieszczenie owiane jest lekką dozą tajemniczości. Nagle dostrzegam kobiecą sylwetkę. Gdy obraz staje się coraz bardziej wyrazisty widzę dziewczynę pewnie w moim wieku. Ma długie blond włosy i żółtą sukienkę do kolan. Jest bardzo ładna. Uśmiecha się do mnie a ja do niej. Podążam w jej kierunku a ona znika niczym pył. Jakby się rozpłynęła w powietrzu a ja się budzę.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Stern 12.05.2017
    Nie jestem znawcą rynku pracy, ale myślę, że nie zarabia się jakoś szczególnie dużo w sklepie z meblami. Poczekam, aż fabuła się rozkręci, albo chociaż coś się wydarzy. Pozdrawiam.
  • maga 12.05.2017
    Ale we Francji to taki pracownik jest w stanie zarobić.
  • maga 12.05.2017
    godne pieniądze. Akcja sie rozgrywa we Francji. W pięrwszej częśći była o tym zmianka.
  • maga 08.06.2017
    A gdzie reszta części? Czekałem i w końcu sie upomniałem.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania