wnuczka pszczelarza(6)- SŁOŃCE I
Pszczoły to w pełni stworzenia słoneczne, są one silnie powiązane z jego cyklem.
Na początku skupię się na pszczołach pracownicach, ich rozwój od jaja do dorosłego osobnika wynosi 21 dni, dokładnie tyle co obrót słońca wokół własnej osi.
Pszczoły robotnice to córki słońca które w nim się zrodziły, ale przez to że daleko im do stanu czerwia, są one bezpłodne. Jedyną niepodważalną rzeczą jest to, że są one najważniejszą jednostką w ulu.
To one zbierają pyłek i nektar, budują nowe plastry z wosku, dbają o porządek, jaja, czerw i larwy, odpowiednią temperaturę w ulu i oczywiście o matkę pszczelą.
To pszczoły robotnice tworzą system w ulu. Choć jedne bez drugiego nie mogły by istnieć, tak jak księżyc bez światła słonecznego. W końcu księżyc jest jedynie jego odbiciem.
Tak samo pszczoła musi mieć odpowiednie warunki atmosferyczne, aby wylecieć z ula w najbardziej lubiane dni, czyli te słoneczne powyżej 15 ‘C. Gdyby nie słońce nasiona nie mogły by wykiełkować , a tym samym nie urosły by drzewa i kwiaty z których pszczoły zbierają pokarm. Pszczoły podświadomie wyczuwają ten cykl!. Gdyby nie światło słoneczne pszczoły po prostu nie mogły by istnieć, tak jak reszta życia na ziemi.
Dlaczego liczba 21 jest tak ważna?
~21 czerwca odbywa się przesilenie letnie tzn. kupalnocka, noc kupały, noc świętojańska jak zwał tak zwał. Jedno z najważniejszych świąt Słowian .
(Do naszych przodków jeszcze wrócimy w moim eseju przy opisie miodu )
~Nasiona kiełkują od 16 do 21 dni. Kolejne potwierdzenie, że pszczoły są powiązane z słońcem.
Trutnia, czyli samiec pszczeli potrzebuje aż 24-25 dni na wygryzienie się, jest on poniekąd istotą słoneczną ale też ziemską. Przez kilka kolejnych dni w których trutni przedłuża swój pobyt w komórce uzyskuje zdolność zapładniania. Przez co wyraźnie widać, że zapładnianie pochodzi z siły ziemskiej.
Trutnia jest połączony z cyklem ziemskim ale też w połowie z słonecznym, dlatego pszczoły tolerują jako tako jego obecność w ulu.
Z doświadczenia wiem że kręci ich się sporo po ramkach. A nowe kupne królowe, nie zbyt dobrze opiekują się ulem, przez co jest coraz więcej komórek trutniowych.
W kolejnej części Wnuczka pszczelarza- Słońce opiszę królową.
~Krótki esej o tym jak pokochałam pszczoły i czego mnie nauczyły~
ps. esej miał być krótki ale nie wyszło :)
Pojawi się w kilku częściach.
Zapraszam do czytania :)
Komentarze (6)
Jestem Pewna że znajdzie się kilku sympatów.
Zapraszam do poprzednich części.
Może zrozumiesz dlaczego pisze to tutaj.
Pozdrawiam cieplutko,
Aria
Poza tym podoba mi się styl - krótko, konkretnie, przyswajalnie, ale nie jest to suchy artykuł z Wikipedii, ładnie wplecione przemyślenia
Jedynie aspekty techniczne - przecinki i poszczególne zdania - należy dopracować.
"Jedyna niepodważalna rzecz jest to, że są one najważniejszą jednostką w ulu." - jedyną niepowtarzalną rzeczą
Pozdrawiam :)
Z przecinkami mam problem, bo opisuje to tak jakbym mówiła, a to całkiem inna bajka.
Lubię "konstruktywną krytykę" wtedy wiem nad czym jeszcze muszę popracować.
Wdzięcznoś🙏🐝
(PS. Mam pewien powód dlaczego nie pisze "ć" na końcu)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania